OMD E M5 i E-520. Szklarnia :ZD 14-54, ZD 40-150, ZD 14-42. Takumar 50/1.4, Tair 3S 300/4,5, Helios 44M (scheda po Ojcu), Wołna-9
nie!
Nie miałem nigdy kontaktu z dużym 4/3 ale chyba nie warto już w to wchodzić.
60 tys klapnięć to nie tak mało, a tysiak piechotą też nie chodzi.
W sumie masz już jakieś szkła, to jest plus, ale i tak trzeba być świadomym że to gałąź porzucona przez Olympusa
					
						
					
						
					
						
					
						
					
						
					
						
					
						
					
						
					
						
					
						
					
				
			
			
			
				Ja uważam, że E3 to jest bardzo fajna puszka, udany produkt Olka.
- zarówno do studia (choć tu wystarczy E-520 z kitowymi)
- do błyskania na lokacjach (dobre synchro, przyzwoity LV, odchylany ekranik, bardzo fajny AF, i sterowanie błyskiem - o ile masz lampy systemowe)
- jak i wyjście na złą pogodę (pod warunkiem, ze masz co najmniej 145-54)
- bardzo intuicyjny w obsłudze
- i zrobił się zdecydowanie tani...
Jeśli chcesz robić zdjęcia - to dobry aparat jest, 60tys to nieco ponad 1/3 jego znamionowej wytrzymałości, więc spokojnie ~ 90tyś przed nim.
Jako system - 4/3 nie jest przyszłościowe.
Ale zakładając - ze kupisz nowe m4/3, to na puszce w ciągu roku - mogę się mylić - stracisz z pewnością więcej, niż tysiaka.
pozdrawiam,
p.s. nie, to nie ja sprzedaję ten aparat![]()
Mam sentyment do tej puchy. Suma wszystkiego, odwdzięczył mi się wieloma udanymi zdjęciami. Matryca odpada w przedbiegach przy tym, co obecnie można dostać nawet w m43, ale z racji doskonalenia technologii z biegiem lat jest to oczywiste. Mimo wszystko, dla ludzi lubiących solidne i jednocześnie zgrabne puchy puchy ten aparat będzie dobrym wyborem. Szczególnie, że cena jest śmieszna.
Wg Karola najlepsza stopka na OC: Canonizacja św. Bernarda z Olympu AD 2011
[...]Nie patrzę na to jak na efekt pracy z aparatem cyfrowym i oprogramowaniem, dzięki któremu wszystko mogę idealnie wyczyścić i obrabiając zdjęcie też nie myślę w ten sposób, że skoro mam takie narzędzia, to powinienem wszystko doprowadzić do stanu sterylnego.[...]
BernArt - Moje zdjęcia
No właśnie, tylko 1100 złotych, więc śmiesznie mało. A pucha jest nieprzeciętnie wytrzymała, czołg w zgrabnej obudowie i nawet nie taki ciężki. Nie miałem żadnych oporów przed wychodzeniem z tym sprzętem na dość konkretny deszcz albo włażenie do morza po pachy, żeby robić zdjęcia. W połączeniu z 14-54 jest gwarancja, że praktycznie większość zapotrzebowania amatora zostanie zaspokojona. Dorzucenie do tego lampy daje zestaw, z którym naprawdę można wiele zwojować.
A że ma swoje lata, że system martwy... No pewnie, ale starych linii aparatów analogowych też już nikt nie rozwija, a jednak są chętni na taki sprzęt.
W związku z tym jestem zdania, że śmiało można brać, jeśli ktoś chce pancerną puchę z niezłymi możliwościami (no, cudów tutaj spodziewać się nie można, ale jest nieźle) za nie wielkie pieniądze.
Wg Karola najlepsza stopka na OC: Canonizacja św. Bernarda z Olympu AD 2011
[...]Nie patrzę na to jak na efekt pracy z aparatem cyfrowym i oprogramowaniem, dzięki któremu wszystko mogę idealnie wyczyścić i obrabiając zdjęcie też nie myślę w ten sposób, że skoro mam takie narzędzia, to powinienem wszystko doprowadzić do stanu sterylnego.[...]
BernArt - Moje zdjęcia
Tyle że wszystkie aparaty analogowe, i te 50-letnie i te 10 letnie mają cały czas tę samą "matrycę srebrową" i rezultat praktycznie zależy tylko od obiektywu. Z analogami zgrubsza było tak, że czy miałeś starego Nikona z 1959 , czy najnowszego F6, mając ten sam film i ten sam obiektyw osiągałeś ten sam wynik. Czy to samo będzie przy użyciu Nikonów D70 i D7100?
Matryca krzemowa tylko się starzeje, i fizycznie, i technicznie.......
Oczywiście, ale tego E-3 czy innego cyfrowego nie będzie używał nie wiadomo jak długo. Pobryka z nim ze 2 lata pewnie i zaraz przeskoczy na coś innego. Do tej pory są użytkownicy starego Canona 5D. Te aparaty wciąż działają i jeszcze kilka lat działać będą. Dlatego nie widzę powodów, dla których należy się ograniczać, jeśli ktoś ma ochotę na taki zakup.
Jeśli o mnie chodzi, prędzej bym kupił E-3 niż jakiego Epl-cośtam. Nie przemawiają do mnie te konstrukcje. Dopiero OMD mnie zachwycił.
Wg Karola najlepsza stopka na OC: Canonizacja św. Bernarda z Olympu AD 2011
[...]Nie patrzę na to jak na efekt pracy z aparatem cyfrowym i oprogramowaniem, dzięki któremu wszystko mogę idealnie wyczyścić i obrabiając zdjęcie też nie myślę w ten sposób, że skoro mam takie narzędzia, to powinienem wszystko doprowadzić do stanu sterylnego.[...]
BernArt - Moje zdjęcia
A jednak E-3, czy nawet E-30 nadal mogą być chciane …
Z własnego doświadczenia wiem, że mając szkiełka z dużego 4/3 oraz body z serii 5x0 czasami jest chęć zakupu E-3/E-30. Aby jeszcze lepiej, więcej wykorzystać dane obiektywy. Choć w moim przypadku już raz E-30 przegrało z czymś nowym, innym, w postaci Nikona D90. Nadal mam wątpliwości. Aczkolwiek pewnie tym razem znów E-30 przegra. Tym razem z epl-costam …
Chyba jednak wybierając między jednym, a drugim, w podobnej cenie, lepiej wybrać to nowsze, bardziej przyszłościowe …![]()
E-30, E-510 z 9-18 mm, 14-42 mm, 40-150 mm, 70-300 mm, 35 mm makro
PEN Mini E-PM1 z m.14-42 mm II
Nikon D90 z 18-55 mm VR