Borowików zazdroszczę...Też by się chciało już coś pozbierać, nawet się dzisiaj rozglądałem za kurkami, ale niestety jeszcze za sucho (w Lubuskim miejscami nie padało przez ponad miesiąc - dopiero w zeszłym tygodnie były pierwsze deszcze).
Borowików zazdroszczę...Też by się chciało już coś pozbierać, nawet się dzisiaj rozglądałem za kurkami, ale niestety jeszcze za sucho (w Lubuskim miejscami nie padało przez ponad miesiąc - dopiero w zeszłym tygodnie były pierwsze deszcze).
Dla mnie zaskoczeniem było spotkanie salamandry letnią porą, zwykle spotykałem je jesienią i to raczej późną..., częściowo może dlatego, że w lecie raczej chodzę przez las/lasy niż po lesie...
Niestety, nie byłem jedynym z braci grzybozbieraczy...
U nas trochę ostatnio popadywało, więc jak w miniony wtorek zobaczyłem na rynku warzywno-jarzynowo-kwiatowo-nabiałowym, że ludzie mają w asortymencie handlowym prawdziwe to nie było wyboru... - wziąłem i pojechałem... no i cosik tam znalazłem- wiaderko było (niepełne co prawda, ale jednak)
Mężczyzna bez kobiety jest jak samuraj bez pana.![]()
Dalszy ciąg pienińskiej wędrówki...
2009.
2010.
2011.
2012.
2013.
2009 i 2010 dwie wersje tej samej fotki (dla oglądaczy o różnych gustach)
2011 - 2013 widoki z Przełęczy Rozdziela. Na zdjęciu z Trzema Koronami zielona kropka nad masywem TK to nie dogorywająca matryca, ale balon (musieli mieć kapitalne widoki...)
Mężczyzna bez kobiety jest jak samuraj bez pana.![]()
Góry są przereklamowane, ale zacnie je pokazujesz. Ostatnie bardzo wpada w oko, ośnieżony świerk też.
Dzięki za przypomnienie nam ceprom, jak wygląda zima.
Moje zdjęcia: http://forum.olympusclub.pl/showthre...938#post206938
zabawki: OM-1 + 12-100/f4 +100-400+ 12/2 + 20/1.4 . Czasem S 23Ultra
Końcówka wędrówki - zejście drogą poniżej schroniska pod Dubraszką
2023.
2024.
2025.
2026.
W planie była dłuższa trasa - dojście do Wysokiego Wierchu, pofocenie i zejście do schroniska, następnie do Jaworek. Jednak ze względu na to, że zrobiło się ciepło i pierońsko ciężko się szło po rozmiękłym śniegu to plany uległy zmianie...
Może, kiedyś, jak będzie prawdziwa zima...
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Dzięki
Hmmm... jak dla mnie to tej zimy trochę mało i taka mało zimowa![]()
Jo tyz ceper, panocku.![]()
Mężczyzna bez kobiety jest jak samuraj bez pana.![]()
Gratuluję ciekawej wycieczki i pięknych zdjęć. Co do dwóch wersji 2009/2010 - 2009 jest w/g mnie nieco za zimne, 2010 zdecydowanie zbyt ciepłe. Optymalną byłaby wersja pośrednia, bliższa 2009.
Na 2012 nad Trzema Koronami nawet dwa balony widzę.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
Dziękuję.
Heh, oryginał był jeszcze zimniejszy...
Pewnie tak..., dawniej bawiłem się obróbką w Photoshopie, teraz przeszedłem na RawTherapee i jakoś nie wszystko jeszcze rozgryzłem, pewnych rzeczy mi brakuje - na pewno było łatwiej, wygodniej....
Faktycznie. Kurcze spieczone, muszę sobie nowe okulary sprawić![]()
Mężczyzna bez kobiety jest jak samuraj bez pana.![]()