Bo w muzeach państwowych możesz fotografować, a muzeum w Łańcucie jest muzeum prywatnym niestety. Tak mi powiedziano egzekwując zakaz fotografowania. Obowiązuje w pałacu i powozowni.
Ale byś się kolego zdziwił niezmiernie - muzeum w Bieczu też mi pokazało środkowy palec skierowany do góry, i krótkie słowo "NIET". Muzeum jest gminne, więc de'factow państwowe.