cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach ||Łowca spamerów||
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach ||Łowca spamerów||
I też tak to rozumiem Filtra używam gdy wiem że sytuacja może być niebezpieczna dla szkła - np. jak robiłem rajd na terenie kopalni to czułem się bezpieczniej . Swoją drogą czy są jakieś testy wiarygodne filtrów UV/Lens Protect ? (w miarę aktualne np. uwzgl. wspomniane Exusy Marumi) Bo np. w takich https://www.optyczne.pl/23.25-Inne_t...ik%C3%B3w.html - Marumi wypadło bardzo dobrze i nie nazywałbym ich zatyczką w porównaniu do B+W.
OM-D E-M5 (Black) + parę stałek
Ogólnie to dyskusje na temat filtrów UV toczą się od bardzo dawna, czy używać czy nie jeśli tak to która firma lepsza itd. itd.
Dokładnie tak to rozumiem.
Robię zdjęcia ptakom praktycznie codziennie. Do pracy i z powrotem chodzę z plecakiem ze sprzętem nad jeziorem i często robię zdjęcia. O weekendach nawet nie wspominam. Na urlopy jeżdżę tylko tam gdzie są ptaki. Taki zajob nadszedł mnie kilka lat temu. Moim głównym celem jest identyfikacja i poznanie ptaków.
Zacząłem od E-450 z kitowym obiektywem, później kupiłem jasnego Samyanga manuala chyba 85. To się oczywiście nie sprawdziło. Przedstawiłem się na mikro 4/3. Kupiłem zk 50-200/2.8-3.5 z pierścieniem, ale to chodzi tylko z E-M1 więc kupiłem. Ale ponieważ masę zdjęć robię z ręki potrzebowałem stabilizacji i długich ogniskowych (mój zoom był praktycznie non stop był na 200) więc kupiłem 300/f4. Czy to nie jest logiczne?
A co do filtra uv to praktycznie potrzebuję go tylko przy silnym wietrze lub na plaży.
Poniżej fotka zrobiona dziś w pracy. Bardzo pochmurny dzień. Odległość ok. 20 m. Zdjęcie z ręki.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Dodam jeszcze. że na plaży to lubię pojawić się w kwietniu lub w październiku bo wtedy ptaki migrują i wtedy dobrze mieć filtr.
Ja wolałem kupić filtr, teraz noszę obiektyw bez zatyczki, po wyjęciu z torby już mam gotowy do zdjęcia. A i zatyczki nie zgubie . Kupiłem Hoya pro 1 digital.
Też mam hopla ostatnio na ptaki i tego obiektywu używam dość intensywnie. Już wielokrotnie przecieralem filtr z brudu, palców. Wolę go jednak mieć
Ostatnio edytowane przez Roberto73 ; 14.09.17 o 22:24
Przy poprzednim obiektywie tak robiłem tylko bez filtra. Na obiektywie długa oslona i obiektyw w plecaku pionowo w dół. Praktycznie nie dało się go dotknąć palcami, a i nie miał się jak w plecaku zabrudzić bo zawsze w pionie. Przy 300 można zrobić podobnie i nie składać osłony przeciwsłonecznej.