ja po dzisiejszym spotkaniu powiem idź pomacaj E3, koniecznie.
jest droższy niż K10D, ale nie aż tak wiele a jest duuuużo lepszy
ja po dzisiejszym spotkaniu powiem idź pomacaj E3, koniecznie.
jest droższy niż K10D, ale nie aż tak wiele a jest duuuużo lepszy
/*...................*/
/* ...........................*/
A ten w 400D to fajny, no nie?Zamieszczone przez danon1973
![]()
Ja też planuje wejście w świat lustrzanek i mój dylemat to E510 i K10D (a w zasadzie jego brat bliźniak Samsung GX-10). Analizując wszystkie za i przeciw obydwu aparatów zastanawia mnie tylko jedno: dlaczego w większości artykułów kadyszka jest umieszczana w kategorii ciut wyższej niż E510? Nawet nagrody EISA oba aparaty dostały w innych kategoriach, a ja znaczących różnic między oboma aparatami nie widzę, a przynajmniej żadnych takich, które by usprawiedliwiały umieszczanie kadyszki w bardziej profesjonalnej kategorii.
Jest i to sporo. K10D to aparat z półki E3, choć starszy i raczej trudno go porównać z E510.
K10D to pancernik uszczelniony na każdą pogodę. Pod wieloma względami amatorski E510. raczej trudno porównać. Za E510 przemawia jedynie np potrzeba posiadania lekkiego aparatu na wycieczki. K10D jest bardzo ciężki.. Można by długo wymieniać, ale to naprawdę inna półka
/*...................*/
/* ...........................*/
No i ta waga kadyszki mi najbardziej przeszkadza, jest po prostu za ciężka. Nie licząc najważniejszej niedoróbki tego aparatu, że to nie OlympusW ręce najlepiej mi leżał D80, ale ten aparat już odpadł w moich kalkulacjach. Czuję, że czeka mnie chodzenie na siłownię przez kilka tygodni i wtedy podejmę decyzję, czy "udźwignę" kadyszkę
czy stanę się kolejnym realnym fanem e-systemu (wirtualnym już jestem), co mi zreszta serce już dziś podpowiada
![]()
K-10D Pentax-a jest zaliczana do wyższej kategorii kilku powodów. Po pierwsze jest uszczelniona, chociaż body ma plastikowe jak większość amatorskich lustrzanek. W menu nie posiada programów tematycznych, których zaawansowany amator raczej nie używa. Osobiście się kiedyś do niej "śliniłem", ale problemy jakie się pojawiły z autofocusem (FF lub BF) z różnymi szkłami, niezbędna kalibracja w serwisie, problemy z zanieczyszczeniami na matrycy przy wymianie szkieł itp. zniechęciły mnie i wybrałem Olympusa. Tutaj nie ma tych problemów. Kupując szkła Zuiko masz pewność, że będzie "git". Patent Olka na czyszczenie matrycy jest super (zero paprochów). Jakość szkieł, nawet kitowych, powala. Jakość wykonania bez zarzutu. Po prostu pewność i solidność sprzętu.
Czarny aparat z gorszego systemu
Moja galeria: http://picasaweb.google.com/Cadman1959
Mialem K1oD tylko tydzien i oddalem do sklepu.Osobiscie teraz nawet nie patrze w jego strone.Dla mnie nawet moze byc z najwyzszej polki,ale to sie nie nadaje do zdjec.Nieostrzy,balans w kazdym inny(jpg).Podepniesz sigme i glupieje.Niestety ale nie polecam.Odebralem E510 i mimo,ze to jeszcze nie to co bym sobie wymarzyl,ale do tej pory jestem zadowolony.Z czasem przeskocze na wyzsza polke w tej firmie i bedzie cacy.Mialem Nikony,Canony z bialymi szklami...Teraz mam czarnego Olka i zyje
Pozdrawiam Goleniow-ja sie w Stargardzie Szcz.urodzilem![]()
To pozdrawiam rodzonego Stargardzianina i dzięki za pomocKupela w pracy, też zapalona pstrykaczka, ale ze stajni Nikona, komentując moje wątpliwości co do wyboru aparatu stwierdziła, że już dawno w sercu podjąłem decyzję, bo gdy wymawiam nazwę Olympus to uśmiech pojawia mi się na twarzy
![]()
Potwierdzam, K10D ma poważne problemy z AF i ostrzeniem, szczególnie jeśli podepniesz tanie szkło.... ja miałem problemy z SIGMA 18-200 i w gorszych warunkach w ogóle AF nie łapał. Pod tym względem to jest jak E510 albo i gorszy, bo E3 z 12-60 czy jasno czy ciemno działa...zawsze błyskawicznie
/*...................*/
/* ...........................*/
Ciężar aparatu to akurat nie jest jego wada. Moim zdaniem zaleta. Duzo lepiej stabilizuje sie aparat w dłoniach kiedy on jest cięższy anizeli ten lżejszy. Oczywiście dla delikatnych dłoni to wada.
...był Olek jest A6000