Jutro wybieram się z rodzinką do Krakowa i w planach mamy wycieczkę do kopalni soli. Poprzednim razem miałem ze sobą e-pl1 i tumaxa a w efekcie brak wspomagania af.
Ze względu na głupiejącą lampę fotki do bani.
W kopalni są ciemne ściany i sklepienia i lichuteńkie żaróweczki. Ogólnie kaszana. Macie może jakieś rady co do pstrykania w takich warunkach?
Dysponuję korpusem z kitami, jasne stałki m42 ale raczej ostrzenie manualne odpada. Do tego mam nissina i40. Użycie statywu też raczej odpada. Zbyt dużo ludzi się przewija...