Super zdjęcie. Dzięki za dobrą wskazówkę
Pozdrawiam
Super zdjęcie. Dzięki za dobrą wskazówkę
Pozdrawiam
Że tak powiem szału nie ma. 88 stack- Po co? ISO 2000 i 1/800s? Czyżby z ręki ?
EM-1 II + Oly 7-14, Pan 20mm, Oly 60,75, Pan 100-300, Helios 58mm, Konica 40mm
Może nie metrowa, ale nigdy z iso ponad 200 na statywie nie było potrzeby schodzić. Przecież księżyc jest źródłem światła więc nie wymaga nie wiadomo jak dużego boosta z matrycy. Dodatkowo czas jest nadzwyczaj krótki jak na statyw. Dziwię się że musiałeś, aż tak żyłować z czasem. Nie widać też zysku ze stacka. Aż 88 zdjęc nie daje szalowego efektu.
EM-1 II + Oly 7-14, Pan 20mm, Oly 60,75, Pan 100-300, Helios 58mm, Konica 40mm
Przy ogniskowej 500mm i pikslu wielkości 4um rozdzielczość kątowa jest równa 1,6 sek łuku, czyli ok. 1/10 sek czasu. Można by zastosować czas ekspozycji np. 1/50s, i to by całkowicie wystarczyło do uniknięcia rozmycia obrazu spowodowanego ruchem pozornym nieba (a właściwie księżyca). Jednak głównym problemem przy takim zdjęciu, szczególnie robionym w lecie, jest falowanie powietrza (patrz https://pl.wikipedia.org/wiki/Seeing). Bardzo wyraźnie widać to na LV aparatu - cały obraz drży i faluje. Celem eksperymentu było sprawdzenie czy można sobie z tym poradzić metodami statystycznymi, stąd mocne skrócenie czasu ekspozycji dla zmniejszenia -rozmycia-, a większy szum który wynika z koniecznego podbicia ISO i tak zostanie zredukowany przy uśrednianiu zdjęć (teoretycznie o ok. 19dB). Spodziewałem się znacznego zmniejszenia szumów i pewnej poprawy ostrości, a zaskoczyła mnie ilość drobnych niuansów (płytkie kratery wokół Tyho, centralne stożki wyraźnie widoczne w centrum kraterów) które udało się wydobyć.
Oczywiście że fotka d... nie urywa, nie ma się co ekscytować, chodziło o sprawdzenie skuteczności koncepcji. Jak na kilka minut zdjęć i pół godziny czasu pracy komputera (z wykorzystaniem ogólnodostępnego oprogramowania) efekt uważam za dobry, a metodę za użyteczną.
Wszystko zależy od definicji punktu . Powyższy przelicznik pochodzi jeszcze z czasów analogowych...
Jeśli chcemy by rozmycie nie było większe niż 1 piksel* to wychodzi z grubsza 50mm <-> 1s, czyli 12mm<->4s, 100mm<->1/2s, 500mm<->1/10s. To wszystko na równiku niebieskim (i mniej więcej na ekliptyce); 45 stopni od równika - czas dłuższy 1.4x, 60 stopni - 2 razy. Jeśli zdjęcie zmniejszymy do połowy szerokości - czas x2. Oczywiście 5 piksli rozmycia to 5x dłuższy czas, itp, itd. Mam nadzieję że zależność jest widoczna
* Piksel w naszych aparatach ma mniej więcej 5 mikrometrów.
Chyba mówimy o dwóch różnych zależnościach. Nie jestem tak dobry z matematyki jak Ty, bazuję bardziej na doświadczeniach innych oraz na tym co mi się dzięki tym doświadczeniom udaje zrobić. Uprawiając fotografię statywową nocnego nieba (bez prowadzenia) by zarejestrować jak najwięcej sygnału pochodzącego nie tylko z gwiazd ale i z mgławic galaktyk itp. konieczne jest użycie jak najjaśniejszych obiektywów i maksymalne wydłużenie czasu naświetlania. Oczywiście takie wydłużenie, które jednocześnie pozwoli utrzymać "punktowe gwiazdy". Chyba zdajesz sobie sprawe, że w takiej sytuacji uzyskanie gwiazdki wielkości 1 pixela jest niemożliwe, chociażby prze ruch atmosfery czyli tzw seeing, ale również przez ilość światła zbieranego z gwiazdy i rejestrowanego na matrycy. Światło zawsze rozleje się na sąsiednie pixele, zwłaszcza w sytuacji gdy ich rozmiar jest mały. Chcąc zrobić zdjęcie drogi mlecznej i zarejestrować jak najwięcej tych pyłów, które się tam znajdują, będziemy dążyć do wydłużenia czasów. I tu przelicznik o którym pisałem całkiem nieźle się sprawdza.
W przypadku fotografii planet czy Księżyca, sytuacja robi się odwrotna z uwagi na to, że te obiekty odbijają silne światło Słońca, nie ma problemy z zarejestrowaniem ich obrazu, więc można stosować długoogniskowe, ale za to ciemne instrumenty optyczne. Niestety w takim przypadku przy tak dużych powiększeniach, szczegóły planet czy Księżyca są degradowane przez seeing i w związku z tym dąży się do skrócenia czasów ekspozycji. Obecnie fotografia planet polega na nagrywaniu filmów np w formacie AVI z użyciem dedykowanych kamer i długoogniskowych teleskopów. Z takiego filmiku wybiera się najlepsze klatki po przez wskazanie klatki referencyjnej i się je stackuje. Niestety nie zrobimy tego ze statywu, tu potrzebny jest odpowiedni montaż z napędem.
"Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby"
Stanisław Jerzy Lec
Dzisiejszy Super Księżyc.
EM1 plus Sony 70-400 lekki crop.
W ogródku sąsiadki są ładne kwiatki.
Popieram Stopkę Krakmana !
LUBIĘ WYCHODZIĆ NA DWÓR, NA POLE MAM ZA DALEKO.
Gratuluję. Ja akurat byłem dziś wieczorem trochę zajęty zawodowo.
E-M1 Mark II; E-M5 Mark II; E-PM2 IR red+, E-PL5 IR blue; Fuji X-T1; X-M1; garść słoików; Sigma DP2; Hauwei P20 Pro