Jak w temacie, nowy zza "wielkiej wody" za 2600 zł. Sam nie wiem czego chcę, stąd to trochę bezsensowne pytanie. Wiem, że decyzji za mnie nie podejmiecie, ale czekam na opinie. Czuję się całkowitym amatorem pstrykającym zdjęcia do "rodzinnego albumu". Czy taki zakup Waszym zdaniem ma sens, czy też będzie zakupem dla samej rządzy posiadania. Nie mogę powiedzieć, żeby mój ZD 1454 jakoś specjalnie mnie ograniczał. Gdy brakuje tele po prostu podchodzę bliżej
Pzdr
H.



Odpowiedz z cytatem
