Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 23456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 58

Wątek: Ciemnia - co na początek?

  1. #31
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi
    Dołączył
    Nov 2006
    Posty
    560
    Siła reputacji
    19
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez Rafał Czarny
    Nie ma sensu IMHO dziadować z ludwikiem - lepiej użyć fotonalu, który mniej się pieni. Ludwika używało się za bolszewika, bo nie można było kupić Fotonalu.
    Jeszcze płyn "E".

  2. #32
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar dzemski
    Dołączył
    Nov 2005
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    3.220
    Siła reputacji
    123
    Moja galeria
    Rafał: Ludwik to najprostszy i najbardziej dostępny zmiękczacz. Każdy chemik Ci powie, że tylko oryginalny ludwik i tylko ten najzwyklejszy. Inne środki do zmywania (a także inne odmiany ludwika) pozostawiają po sobie warstewkę związków organicznych, coś jak tłuszczyk
    Ważne jest by tego środka dodać jak najmniej, właśnie po to by się nie pienił

  3. #33
    Zwycięzca popRAWki| OlyJedi
    Dołączył
    Sep 2007
    Mieszka w
    Lubeka-Lübeck
    Posty
    10.884
    Siła reputacji
    180
    Moja galeria
    Ja za swoich czasow(bolszewika )uzywalem takie cus (Na2B4O7ˇ10H2O), dziesięciohydrat tetraboranu sodu. Bylo to tanie i dostepne.Kupilem sobie kilogram i starczalo mi na lata.Ludwika mi zawsze zona podkradala,a fotonal nie zawsze byl.
    Mimo takiej strasznej nazwy jest to po prostu Boraks.Szczypta na litr wody wystarczy,Jesli chcesz bardziej oszczedzac to ten litr jak go zachowasz wyplucze Ci z niepotrzebnego osadu napewno-50-100 filmow.Czasem dojdziesz do takiego wniosku,ze wywolywacz z dodatkiem boraksu (choc w kazdym on wystepuje)bedzie ciutke moim zdaniem lepszy.

  4. #34
    | OlyJedi Awatar suchar
    Dołączył
    Oct 2006
    Mieszka w
    Wa-wa
    Posty
    3.192
    Siła reputacji
    26
    Moja galeria
    Dziękuję wszystkim za pomoc! Każdemu, kto mi pomógł, dałem po punkcie. Mam nadzieję, że nikogo nie pominąłem, a jeśli tak, to niech wali na PW Z pewnością będę miał jeszcze dużo pytań o te sprawy, więc będę się jeszcze odzywał. Jutro idę na giełdę szukać manualnych Zuiko i pooglądać jakieś średnio-formatowce, a potem postaram się wpaść na macanie sprzętu
    Pzdr
    Strona WŁASNA | Blog Portret Ulicy
    "Fotografujemy rzeczy, by usunąć je z umysłu" - Franz Kafka

  5. #35
    | OlyJedi
    Dołączył
    Apr 2006
    Mieszka w
    podlaskie
    Posty
    296
    Siła reputacji
    21
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez suchar
    Czyli potrzebuję (do ciemni B&W):

    -koreks (jaki?)
    -chemia:
    -wywoływacz (Rodinal?)
    -utrwalacz (jaki?)
    -termometr (jaki?)
    -kuwety
    -pomarańczowa lampa (czy ta http://afv.pl/index.php?S=wysz.php&SZUKAJ=3491 jest ok?)

    Czy potrzebuję czegoś jeszcze?
    Pzdr
    Tak. Potrzebujesz jeszcze kilku ciemnych butelek lub pojemników do przechowywania płynów, a także coś do odmierzania pojemności (menzurka, cylinder). Mieszanie roztworów łyżką też nie sprawi Ci przyjemności, więc kup kilka szklanych bagietek.

    - koreks? dobry będzie Krokus Tank 800
    - termometr? od 15 do 30stopni C i ze skalą przynajmniej co 2/10 stopnia
    - kuwety? przynajmniej 3szt w rozmiarze 13x18cm, a następnie większe w zależności od potrzeb i najlepiej również po 3szt
    - lampa? światło pomarańczowe nadaje się do niskoczułych materiałów chlorowych lub chlorobromowych, bo przy wysokoczułych papierach bromowych ortochromatycznych potrzebny jest filtr FC-05- czerwony, a przy materiałach bromowych panchromatycznych filtr FBC-01 - oliwkowy ciemny (jak do papierów kolorowych)


    Cytat Zamieszczone przez -M
    Za przerywacz to woda może służyć. Octem filmy tykać to jakoś tak średnio.
    Żeby coś radzić, to trzeba najpierw zrozumieć jakie procesy zachodzą w wywoływanym materiale światłoczułym i jaki jest wpływ poszczególnych składników wywoływacza na emulsję.
    W większości przypadków etap przerywania wywoływania jest konieczny.
    Wywoływanie nie ustaje po opłukaniu i przeniesieniu filmu do wody, a nawet w pewnym momencie następuje przyspieszenie. Dzieje się to na skutek szybszego wypłukiwania bromków, których zadaniem było hamowanie procesu wywoływania. Substancje wywołujące wypłukują się wolniej i następuje dowywoływanie z malejącym stężeniem jonów bromkowych, co wpływa na podwyższenie czułości i większe zadymienie wywoływanego materiału. Zmniejsza się więc kontrastowość wywoływanego filmu. W przypadku niedoświetlonego filmu jest to efekt pożądany, ale w pozostałych przypadkach utrudnia otrzymanie odpowiedniej kontrastowości obrazu.
    Z tego (i nie tylko) powodu stosuje się kwaśne kąpiele przerywające. Przerywanie wywoływania to krótki proces trwający 30-60s. Przerywacz zwiększa równocześnie trwałość i wydajność następnej kąpieli – utrwalacza.

    Najprostszym roztworem przerywającym jest oczywiście kwas octowy. Najczęściej stosuje się roztwór 1-4%. W przypadku wyższych temperatur wpływa on na nadmierne pęcznienie żelatyny i dlatego w czasie ciepłego lata warto dodać siarczynu sodowego.

    Następny prosty przerywacz to 2,5-5% roztwór kwaśnego siarczynu sodowego (jest to drugi składnik utrwalacza). Wsypujemy 25-50g kwaśnego siarczynu sodowego i uzupełniamy wodą do 1l i – przerywacz gotowy.

    Na koniec jeszcze jeden ważny proces – płukanie!!!
    Od tej czynności zależy trwałość wywołanego filmu lub pozytywu. Sposobem na zdecydowane skrócenie tego procesu jest zastosowanie alkalicznej kąpieli w 1% roztworze węglanu sodowego. Po wyjęciu filmu z utrwalacza opłukujemy go pod bieżącą wodą i wkładamy na 2-3min do kąpieli alkalizującej. Przy tym sposobie możemy skrócić czas płukania z przepisowych 60min do 1/3, czyli 20min. Podwyższenie temperatury wody do 25 stopni również pozwoli na co najmniej dwukrotne skrócenie czasu płukania bez wpływu na trwałość. Są i inne sposoby, ale o czym będę pisał w następnych postach?

    Pozdrawiam.

  6. #36
    | OlyJedi Awatar suchar
    Dołączył
    Oct 2006
    Mieszka w
    Wa-wa
    Posty
    3.192
    Siła reputacji
    26
    Moja galeria
    dorjan, bardzo dziękuję, wiele mi rozjaśniłeś!

    Czy do tego koreksu Krokus Tank 800 wejdą też szpule/szpula z nawiniętym filmem 120?

    Czego używać jako utrwalacza? Jako wywoływacz zapewne zakupię Rodinal.
    Pzdr
    Strona WŁASNA | Blog Portret Ulicy
    "Fotografujemy rzeczy, by usunąć je z umysłu" - Franz Kafka

  7. #37
    Zwycięzca popRAWki| OlyJedi Awatar henry1
    Dołączył
    Jun 2006
    Mieszka w
    Stołeczne Miasto Poznań
    Posty
    8.629
    Siła reputacji
    328
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez suchar
    dorjan, bardzo dziękuję, wiele mi rozjaśniłeś!

    Czy do tego koreksu Krokus Tank 800 wejdą też szpule/szpula z nawiniętym filmem 120?

    Czego używać jako utrwalacza? Jako wywoływacz zapewne zakupię Rodinal.
    Pzdr

    W Krokusie można wywoływać różne filmy.
    W zależności od szerokości filmu ustawiasz ten rozstaw na szpulach(szpule są składane z
    dwóch części).
    Pzdr

  8. #38
    Oleryk
    Gość
    Dokładnie.
    Jeśli będziesz robił więcej filmow, trochę szkoda wylewać odczynniki po wywołaniu do zlewu.
    Warto by je użyć kilka, kilkanaście razy a żeby dobrze się przechowywały mozna zaopatrzyć się we właściwe butelki.
    Przede wszystkim ciemne, światło "szkodzi" wywolywaczowi, dostęp powietrza też, więc mozna nalewać do pełna, tak, żeby w butelce była jak najmniejsza ilość powietrza.
    Kiedyś były dostępne butelki" na chemikalia z tworzywa sztucznego, czarne a ich ścianki były w formie harmonijki.
    Po zlaniu wywoływacza czy utrwalacza butelkę ściskało się, żeby płyn doszedł do końca szyjki i dopiero wtedy, zakręcało szczelnie.
    Nie wiem, czy i dziś takie można dostać?

  9. #39
    | OlyJedi Awatar olifant
    Dołączył
    Jul 2006
    Mieszka w
    Opole
    Posty
    540
    Siła reputacji
    20
    Moja galeria
    Można, są chociażby na alledrogo.
    .

  10. #40
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi
    Dołączył
    Nov 2006
    Posty
    560
    Siła reputacji
    19
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez dorjan
    Żeby coś radzić, to trzeba najpierw zrozumieć jakie procesy zachodzą w wywoływanym materiale światłoczułym i jaki jest wpływ poszczególnych składników wywoływacza na emulsję.
    W większości przypadków etap przerywania wywoływania jest konieczny.
    Wywoływanie nie ustaje po opłukaniu i przeniesieniu filmu do wody, a nawet w pewnym momencie następuje przyspieszenie. Dzieje się to na skutek szybszego wypłukiwania bromków, których zadaniem było hamowanie procesu wywoływania. Substancje wywołujące wypłukują się wolniej i następuje dowywoływanie z malejącym stężeniem jonów bromkowych, co wpływa na podwyższenie czułości i większe zadymienie wywoływanego materiału. Zmniejsza się więc kontrastowość wywoływanego filmu. W przypadku niedoświetlonego filmu jest to efekt pożądany, ale w pozostałych przypadkach utrudnia otrzymanie odpowiedniej kontrastowości obrazu.
    Z tego (i nie tylko) powodu stosuje się kwaśne kąpiele przerywające. Przerywanie wywoływania to krótki proces trwający 30-60s. Przerywacz zwiększa równocześnie trwałość i wydajność następnej kąpieli – utrwalacza.

    Najprostszym roztworem przerywającym jest oczywiście kwas octowy. Najczęściej stosuje się roztwór 1-4%. W przypadku wyższych temperatur wpływa on na nadmierne pęcznienie żelatyny i dlatego w czasie ciepłego lata warto dodać siarczynu sodowego.

    Następny prosty przerywacz to 2,5-5% roztwór kwaśnego siarczynu sodowego (jest to drugi składnik utrwalacza). Wsypujemy 25-50g kwaśnego siarczynu sodowego i uzupełniamy wodą do 1l i – przerywacz gotowy.

    Na koniec jeszcze jeden ważny proces – płukanie!!!
    Od tej czynności zależy trwałość wywołanego filmu lub pozytywu. Sposobem na zdecydowane skrócenie tego procesu jest zastosowanie alkalicznej kąpieli w 1% roztworze węglanu sodowego. Po wyjęciu filmu z utrwalacza opłukujemy go pod bieżącą wodą i wkładamy na 2-3min do kąpieli alkalizującej. Przy tym sposobie możemy skrócić czas płukania z przepisowych 60min do 1/3, czyli 20min. Podwyższenie temperatury wody do 25 stopni również pozwoli na co najmniej dwukrotne skrócenie czasu płukania bez wpływu na trwałość. Są i inne sposoby, ale o czym będę pisał w następnych postach?

    Pozdrawiam.
    Dzięki za tą pouczającą lekcję.
    W praktyce nie stosuję się do praktycznie żadnych "wymaganych" zasad i nie przeszkadza to w satysfakcji z osiągniętych efektów ;D

Podobne wątki

  1. No to początek
    By jurec in forum Nasze zdjęcia - wątki autorskie
    Odpowiedzi: 540
    Ostatni post / autor: 13.09.20, 19:49
  2. Na początek
    By qlaczek in forum Nasze zdjęcia - wątki autorskie
    Odpowiedzi: 35
    Ostatni post / autor: 10.12.11, 20:47
  3. Początek
    By OKI in forum Nasze zdjęcia - wątki autorskie
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 1.03.09, 11:15
  4. [Adobe Lr] Adobe Lightroom - ciemnia cyfrowego fotografa, cz.
    By black_bird in forum Porady dotyczące fotografii
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 29.04.08, 08:20
  5. www na początek
    By Arram in forum Ciekawe strony www
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 30.07.04, 23:42

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
 
Właściciel: FOMAG Sp. z o.o., Gdansk, 80-137 ul. Starodworska 1, KRS 0000341593, www.fomag.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach reklamowych, statystycznych i do personalizacji stron. Możesz wyłączyć używanie plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej jednak może to utrudnić korzystanie z serwisu! Więcej informacji w Polityce prywatności.