Nie. Chodzi o zupełnie inną pracę lampy, przy "normalnej" synchronizacji - migawka szczelinowa otwiera się całkowicie i wtedy następuje jeden błysk z pełną energią. To pełne otwacie jest możliwe przy najkrótszym czasie - 1/160, 1/180 sekundy. Przy krótszych czasach otwarcia, matryca naświetlana jest wąską szczeliną utworzoną przez lamelki migawki, a więc lampa musi błyskać nieprzerwanie przez cały czas przebiegu szczeliny przezd matrycą - lampa błyskowa emituje wtedy światło o dużo mniejszej energii. W przypadku lampki wbudowanej w aparat (liczba przewodnia np. 13) nie starczyłoby po prostu światła to takiego ciągłego błyskania - a więc efekt żaden. Ponadto technologicznie jest to bardziej skomplikowane.Zamieszczone przez Kwadrans
Obiektyw do fotografii otworkowej, ponieważ siła przekonywania obrazu wcale nie zawsze jest uzależniona od obiektywu "ostrego, jak brzytwa". Po prostu rób zdjęciaZamieszczone przez Kwadrans
Osobiście nie jestem zwolennikiem zamiany jednego obiektywu kitowego na drugi, chociaż zdecydowanie lepszy. Moim zdaniem można komplet szkieł uzupełnić jakims bardziej wyspecjalizowanym.
Rób, jak uważasz, a nawet masz rację - jak jest ruch to jest prędkość. Nie potrafię podać z jaką prędkością przesuwają się lamelki migawki, ale będzie to jakieś 800 metrów na sekundę. Jeżeli jednak mówimy o ekspozycji - to mamy do czynienia z konkretnym czasem przez jaki światło działa na element światłoczuły. Te "prędkości" pochodzą wyłącznie z niezbyt udanych tłumaczeń z angielskiego - "shutter speed", widziałem również "prędkość ISO"Zamieszczone przez Kwadrans
![]()
Ja naprawdę życzę Ci powodzenia.
Jack