6,5 mln USD za fotę - nowy rekord :)

[Thomasso]

Niedawno takie info światem fotograficznym wstrząsnęło... niejki Peter Lik sprzedał jedną ze swoich fotografii za 6.5 mln USD

http://blog.creativelive.com/10-most...ographs-world/

Fotografia ciekawa, nie powiem nie... no ale.. te miliony. Czy to ma sens? Czy warte to tej kasy?
Tak.. niby cos jest warte tyle ile ktoś inny jest chetny dac za to.. ale.. hmm..

Co myslicie??

T.

[jaclas]

Wiem jedno, ja bym tyle nie zapłacił

[robtor]

Mnie się to zdjęcie nie podoba , tyle kasy bym za to nie dał... co ja pisze... wogóle nic bym za to nie dał . Za to to drugie miejsce nawet niczego sobie, ładna fotka

[jaclas]

Mnie się to zdjęcie nie podoba , tyle kasy bym za to nie dał... co ja pisze... wogóle nic bym za to nie dał . Za to to drugie miejsce nawet niczego sobie, ładna fotka

Z tego co się doczytałem odnośnie "dwójki" to fotograf pousuwał cyfrowo budynek fabryczny, spacerowiczów i rowerzystów, czyli mocno go obrobił za te 4,3 mln $.

[Thomasso]

Mi osobiście podoba się numer 5 "Dead Troops Talk" by Jeff Wall.. ale też nie za taka kasę.



T.

[hades]

Na tym polega handel sztuką . Nikt nie wie dlaczego to jest takie drogie, ale gdybyś miał hobby fotograficzne, a wiedziałbyś, że jest do kupienia coś co inni uznają za cenne, chciałbyś to mieć jako swoją inwestycje lub spełnienie marzeń o posiadaniu unikatu.

[CzaRmaX]

Na tym polega handel sztuką . Nikt nie wie dlaczego to jest takie drogie, ale gdybyś miał hobby fotograficzne, a wiedziałbyś, że jest do kupienia coś co inni uznają za cenne, chciałbyś to mieć jako swoją inwestycje lub spełnienie marzeń o posiadaniu unikatu.

Niech wrzucą te foty do naszej galerii to zweryfikujemy ich cenę na ocenę i będzie w galerii trochę więcej PRO artyzmu - NARESZCIE

Ale tak sobie gdybając gdyby ktoś przypadkiem ocenę wstawił to:
1. Latało by tak od 4 do 5 i co niektórzy dowaliliby się do zbytnich modyfikacji
2. No tak na 4 a ktoś by z 3 wyskoczył
3. Kilku zauważyłoby zgwałconą dziewicę a z kolei kilku zrąbałoby za solarkę na twarzy
4. Takich cudaków tutaj przeważnie się nie ocenia więc ignor
5. Tu by latały 5, dodatkowo z szansa na publiczną i nawet na FM
6. Te szumy są nie do zniesienia - chłopie coś ty odwalił odszumiania nie znasz?
7. Normalnie Dzarro comeback więc wicie i rozumicie
8. No tu by wskoczyło kilka 4
9. Tylko dla schizoli lub tych na kacu
10. Tu mi ciężko coś powiedzieć bo mam skrajne odczucia co do ocen. Tutaj to by zależało od pory roku bo na wiosnę i lato kiedy królują owady to ta fota miałaby ciężko ale na jesień kilku desperatów z jesienno-zimową depresją poczułoby się przy tej pani bardzo dobrze

Żarty, żartami ale jak już wspomnieliście wszystko kosztuje tyle ile człowiek jest wstanie za to dać . Hades pobudki zakupu mogłyby być różne począwszy od tego o czym Ty wspomniałeś a kończąc na lokacie kapitału i odsprzedaniu za naście lat z zyskiem

[epicure]

My tu prowadzimy dyskusje, który aparat i system lepszy, bo jest o kilka stówek tańszy, a tu ludzie przepłacają miliony za zdjęcia, które na stockach można za parę dolców kupić.

[hades]

Czarmax, Twój komentarz z przypuszczalnymi ocenami przypomniał mi akcje, którą ktoś przeprowadził na forach. Nowy użytkownik forum/galerii wrzucił jako swojego autorstwa kilka uznanych i cenionych, ale mniej znanych obrazów, a następnie poprosił o ocenę. Miejscami była druzgocąca .
Gusta są różne i oceny skrajnie negatywnej nie można wykluczyć. Zwyczajne "nie podoba mi się" nie ma nic wspólnego z ceną obrazu. Krytyk uznał dzieło artysty za gniot, a neofita kupi sygnowaną odbitkę za duże pieniądze, bo w opinii jego i jego znajomych "artysta przemówił do nich nowym językiem".

---------- Post dodany o 09:25 ---------- Poprzedni post był o 09:20 ----------

My tu prowadzimy dyskusje, który aparat i system lepszy, bo jest o kilka stówek tańszy, a tu ludzie przepłacają miliony za zdjęcia, które na stockach można za parę dolców kupić.

Nie można. Stock nie sprzedaje sygnowanych odbitek.

[Jd]

Jest taka choroba , która nazywa się "Choroba miecia" ( od słowa mieć)
Posiada wiele stadiów , w zależności od zasobności portfela i konta bankowego