Bo termin nietrafnie wybrany. W robocie nie mogłem się "zabawić" - no bo jak ?Zamieszczone przez koronax
A jak do domu wróciłem i zjadłem obiad w postaci pierogów z kapustą i grzybami (złośliwiec)to już ciemno całkiem jest.
| OlyJedi
Bo termin nietrafnie wybrany. W robocie nie mogłem się "zabawić" - no bo jak ?
A jak do domu wróciłem i zjadłem obiad w postaci pierogów z kapustą i grzybami (złośliwiec)
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach||Łowca spamerów||
Dla mnie termin idealny tj.wszystko co sie dzieje od pn-pt w godz:8.00-14.00.
Masz chyba kamerkę samochodową. Wrzuć może coś z niej.Bo termin nietrafnie wybrany. W robocie nie mogłem się "zabawić" - no bo jak ?
A jak do domu wróciłem i zjadłem obiad w postaci pierogów z kapustą i grzybami (złośliwiec)
| OlyJedi
Taaa... 10 sekund obrazu falbanka z garażuMasz chyba kamerkę samochodową. Wrzuć może coś z niej.
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach
| OlyJedi
Wszyscy nagrywają.
| OlyJedi
Kon dzięki za plik. Jako pierwszy coś nadesłałeś.
| OlyJedi
Przecież DITL to dzień z życia, także termin może być przypadkowy, a najlepiej niespodziewany. To nigdy nie powinien być zbiór wyjątkowych wyjść na zdjęcia, wymuszonych ogłaszaną akcją. "Dzień z życia" to dzień z życia codziennego, nawet kiedy jesteśmy w pracy, kiedy jest ciemno, kiedy jemy pierogi z kapustą i grzybami, albo ruskie okraszone skwarkami i złocistą cebulką
Po prostu dzień z życia. Bierzemy aparat i "jedziemy" reportaż z naszego dnia, który właśnie mija. Z tego powstaje opowieść o tym dniu. Oglądamy to co działo się tego dnia w naszej rozsianej po świecie społeczności forum. Jeśli najlepszym, wartym zapamiętania wydarzeniem był obiad, to w przypadku Video-DITL-a, 10 sekund naszego talerza wypełnionego smakołykami może być tym czym możemy się podzielić z resztą uczestników akcji. Może to być też ta chwila, kiedy widzimy coś niespotykanego na ulicy w drodze do pracy. Ktoś kto się nam spodobał, a kogo widzimy pierwszy i zapewne ostatni raz w życiu. Po prostu chwila.
Tych ciekawych chwil w ciągu dnia u każdego z nas może być więcej. Film lubi zmianę akcji, różnorodność scen, dlatego zdecydowałem, że można przesłać kilka, a nawet kilkanaście ujęć z tego konkretnego dnia od każdego z nas.
Ta akcja ma skłonić do przyglądania się dniu codziennemu, życiu, wychwytywaniu tych chwil, które uciekają, wyrwaniu się z rutyny. Stajemy się obserwatorami, stajemy obok tego co zwykle robimy automatycznie i nagle dostrzegamy nowe rzeczy. Nie spłycajmy tej akcji do specjalnego wyjścia tego dnia na zdjęcia czy nakręcenie krótkiego ujęcia. Może dzięki temu wszystkiemu DITL zachęci nas by tego zwykłego dnia uczynić coś niezwykłego.
| OlyJedi
Szanowny kolego Łukaszu, przypuszczam, że mogę nawet publicznie napisać - przyjacielu
Ja znam i rozumiem te zasady. Napisałem jak wyżej bo rzeczywiście ciemno było, a w domu światło takie różne, więc też kicza wstawiać nie chciałem - a o kiczach w galerii i forum dość już napisano i łez wylano
Drugi powód to... pierogi. Nie chciałem pokazywać z dwu powodów:
- ilości - "jak on tyle zeżre to pęknie"
- smaku - obawiam się wpierdzielu na następnym spotkaniu.
Czy Ty myślisz, że jak waruga swoje szyneczki pokazuje, albo golus swoje upichcone potrawy, to co się dzieje ? To jest sadyzm normalnie na człowieku i lanie dostaną na najbliższym zlocie
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach
| OlyJedi
Nie widzę przeciwwskazańSzanowny kolego Łukaszu, przypuszczam, że mogę nawet publicznie napisać - przyjacielu
Wartość dokumentalna liczy się bardziej. O kicz nikt nikogo nie posądzi.Ja znam i rozumiem te zasady. Napisałem jak wyżej bo rzeczywiście ciemno było, a w domu światło takie różne, więc też kicza wstawiać nie chciałem - a o kiczach w galerii i forum dość już napisano i łez wylano
Obronimy CięDrugi powód to... pierogi. Nie chciałem pokazywać z dwu powodów:
- ilości - "jak on tyle zeżre to pęknie"
- smaku - obawiam się wpierdzielu na następnym spotkaniu.
Czy Ty myślisz, że jak waruga swoje szyneczki pokazuje, albo golus swoje upichcone potrawy, to co się dzieje ? To jest sadyzm normalnie na człowieku i lanie dostaną na najbliższym zlocie
---
A tekst ogólnie był moim spojrzeniem na DITL ogólnie, które to spojrzenie staram się prezentować przy każdej okazji. Jest to też zachęta by bez względu na porę ogłoszenia DITL-a pomyśleć o nim i może coś zrobić.
Wrzucę w sobotę
E5 + parę standardowych drobiazgów...
Każdy z nas stworzony jest do tego, co robi ...
moje podróże | moje spotkania z Kanarami ... | samoloty, samoloty, samoloty ... | mój profil | Japonia w obiektywie Gaijina
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
