Przy okazji matryc ograniczanych dyfrakcyjnie to kolega marcin wuu z KKM zrobił kiedyś taką "infografikę"
Pod warunkiem, że ma się te mniejsze przysłony. Jeśli bazuje się na wartościach przysłon z FF, to nie ma lekko.
---------- Post dodany o 14:16 ---------- Poprzedni post był o 13:55 ----------
Pełna zgoda, ale zabawa się kończy przy rozmiarze piksela 2x mniejszym od plamki. Później nie widać różnicy, czyli zawsze gdzieś ten limit jednak jest, tylko akurat nie tam, gdzie się go spodziewałeś![]()
W internecie nie szukam miłości i akceptacji. Te tematy załatwiam w realu. W internecie szukam partnerów do dyskusji.
Aktualnie odpoczywam na autobanie.
Nie wiem, co to są wartości przysłon z FF. Będziesz miał takie przysłony, jaki obiektyw podepniesz.
Powiem inaczej: lepiej, żeby dyfrakcja zeżarła te 20 lpmm z matrycy, która jest w stanie teoretycznie wycisnąć 100 lpmm, niż mieć matrycę o tak małej rozdzielczości, że nawet tych 80 lpmm nie da się osiągnąć. Lepiej też mieć matrycę, która na niskich przysłonach umożliwi wyciągnięcie większej rozdzielczości, nawet jeśli na wyższych przysłonach zrówna się z matrycami o mniejszej ilości pikseli. I lepiej zachować umiar w ocenach, bo ani dyfrakcja nie jest póki co żadnym problemem (nawet jeśli powoduje spadek rozdzielczości, to te rozdzielczości i tak są nieporównywalnie wyższe niż w czasach, kiedy problem ten nie występował z uwagi na matryce ubogie w piksele), ani jak najwyższa rozdzielczość nie jest żadnym wymogiem (rozdzielczość powinna być odpowiednia do zastosowań, bo i tak wszystko powyżej zastosowania nie znajdzie).
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Niczego nie zrozumiałeś. Lepiej jest mieć matrycę o rozdzielczości max 2x większej od rozdzielczości obiektywu i nie jest ważne czym ta rozdzielczość jest limitowana, czy dyfrakcją, czy odciskiem tłustego palucha. Dalsze zwiększanie rozdzielczości matrycy nie ma sensu.
W internecie nie szukam miłości i akceptacji. Te tematy załatwiam w realu. W internecie szukam partnerów do dyskusji.
Aktualnie odpoczywam na autobanie.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Gdzie jest sprzeczność?
Sprawa jest prosta, do momentu, kiedy matryca osiąga połowę rozdzielczości obiektywu przyrost rodzielczości matrycy daje praktycznie liniowy przyrost rozdzielczości układu. Później sprawa się komplikuje, przyrost rodzielczości układu zwalnia. Tak się dzieje do momentu, kiedy matryca osiagnie dwukrotną rozdzielczośc obiektywu, wtedy przyrost rozdzielczoiści układu staje sie praktycznie zerowy. Można jeszcze uwzględnić specyfikę siatki Bayer'a, ale to już zdecydowanie przerośnie mozliwości pojmowania forumowych celebrytów i zakończy się falą reputacyjnie silnych minusów więc na tym kończę udział w wątku![]()
Ostatnio edytowane przez fret ; 21.11.14 o 16:04
W internecie nie szukam miłości i akceptacji. Te tematy załatwiam w realu. W internecie szukam partnerów do dyskusji.
Aktualnie odpoczywam na autobanie.
Albo jest problem i nie ma sensu przekraczać 12 mpx ze względu na dryfrakcję, albo nie ma problemu i warto mieć większą rozdzielczość (choćby te 2x, choć nie wiem, skąd wziąłeś akurat tyle), nawet jeśli miałaby ona być ograniczona przez dyfrakcję.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Nowoczesna optyka jest projektowana mając na celu osiągniecie bardzo wysokiej rozdzielczości jeszcze przed osiągnięciem limitu dyfrakcji gęsto upakowanych matryc. Poza tym same technologie wykonania matryc też mają wpływ na rzeczywisty limit dyfrakcji którego przecież nie da się określać według samej ilości mpix. Martwicie się na zapas - z tych wywodów mogłoby wynikać że obraz ze starych matryc aps 6/8mpix może mieć lepsze parametry niż z nowych 16/24mpix, a wystarczy pooglądać zdjęcia żeby się przekonać iż tak nie jest.
Sprzętu więcej niż umiejętności. FF+APS-C=cokolwiek
"If you are looking for the perfect camera, it doesn’t exist and never will."
Witam !
Zwroc uwage na fakt, ze
matryca Bayera ma to do siebie, ze zwiekszenie ilosci Mpix poprawia rejestracje szczegolow i poprawia TRAFNOSC wyliczania brakujacych kolorow.
Poza tym oslabianie lub eliminowanie filtra AA zwieksza precyzje rejestracji obrazu.
Nawet jak bedziesz mial slabe szklo to stosujac lepszy sensor bedziesz mial lepszej jakosci obraz.
Jak bedziesz sensor ulepszal i ulepszal to znacznie trudniej bedzie CI wycisnac
pod wzgledem rozdzielczosci ze slabego obrazu cos wiecej niz to jest fizycznie mozliwe.
Mam watpliwosci czy stosowane szkla w m.4/3 maja az tak duza rozdzielczosc, ze
pokrywaja zapotrzebowanie sensora 16 Mpix ?
FF z matryca 21 Mpix + wysokiej jakosci jasna stalka optycznie nie pokrywa mozliwosci sensora.
Wyglada to tak, ze na powiekszeniu 1:1 detale sa lekko rozmyte.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez Darekw1967 ; 23.11.14 o 00:39
Nie ma brzydkich aparatow tylko wina czasem brak
Skoro się pojawia mora, to mają...
Bo 5DII ma filtr AA i matrycę Bayera, więc nawet gdybyś podpiął nieskończenie ostry obiektyw, to w niczym by on nie pomógł. Weź aparat z lepszą matrycą, podepnij do niego równie wysokiej jakości stałkę (zakładając, że ta Twoja stałka w ogóle jest wysokiej jakości) i porównaj efekt. I najlepiej oglądaj powiększenie 1:1 na ekranie o takim dpi, jaki ma wydruk, czyli obecnie chyba tylko na najlepszych smartfonach i tabletach. Im mniejsze dpi, tym większe mydło będziesz miał, bo ilość informacji się przecież nie zwiększa, a wycinek 1:1 przy mniejszym dpi staje się większy.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb