Umów się z chłopakami z Wawy z tego Forum na piwo...Zamieszczone przez szpila9
Z tego co czytam to najbardziej zgrane i uspołecznione towarzystwo... Ostatnio macali E-3...
Umów się z chłopakami z Wawy z tego Forum na piwo...Zamieszczone przez szpila9
Z tego co czytam to najbardziej zgrane i uspołecznione towarzystwo... Ostatnio macali E-3...
ZD 14-54 na ogniskowej 35mm dużo jaśniejsze od ZD 35 nie będzie, a pewnie mniej ostre. Zaletą 14-54 jest jego uniwersalność, bo masz i szeroki kąt (ekwiwalent 28mm), i standard (ekw. 35mm i 50mm), i krótkie tele (ekw. 70 czy 85mm), i tele (100-108mm). I AF szybszy od ZD 35, ale to już kwestia tego że ZD 35 to makro. Będzie za to mniej ostry od stałoogniskowego szkła i gorszy do makro (choć o dziwo zdjęcia można nim robić z całkiem niedużej odległości).
Jako portretówce ZD 35 trochę brakuje. Jak na stałoogniskowy mógłby być jaśniejszy. Ogniskową do portretu ma raczej lepszą ZD 50mm (nos będzie mniejszy). I wolny AF (spróbuj robić zdjęcia małym dzieciom, takie ruchliwe toto jest że czasem nawet 14-54 nie nadąża).
No i dodatkowy plus dla ZD 14-54 - jest uszczelniony a ZD 35 nie.
Poza tym do portretu ważne też oświetlenie. Zewnętrzna lampa lub lampy studyjne są nieocenione.
Zabawa z OM czy M42 to już tylko portrety dorosłych (dzieciaki są za ruchliwe). Poza tym to też zawsze zakup używki, w dodatku wiekowej, w dodatku bez AF. A dokupienie paska naklejanego do potwierdzania ostrości podnosi koszty. Lepiej poszukać na rynku wtórnym zaprojektowanych pod 4/3 Zuiko Digital.
Chyba że, do rozważenia, jest jeszcze niedroga Sigma 105mm f/2,8. Ale to już za długa ogniskowa jak na portret. Może Sigma wypuści pod 4/3 swoje macro 70mm f/2.8. To byłoby coś, szczególnie jeśli byłoby wyraźnie taniej niż Zuiko 50mm f/2.
Zamieszczone przez ktotek
Wrr... Rozumiem że do portetu też za ciemny?
No dobra jestem początkujący i poprawcie mnie jeżeli sie mylę, ale z jaką przesłoną robicie portrety tak aby głębia ostrości obejmowała twarz od czubka nosa przynajmniej do końca ucha jeżeli twarz wypełnia ok 70-80 % kadru?
Mi wychodzi minimum przymknięcie do 5,6 - 8 w zależności od sytuacji.
Pomijam że stałka 35 mm powinna lepiej trzymać ostrość na brzegach niż dowolny zoom z wymienianych, nawet jeżeli są to niewątpliwie rewelacyjne zoomy 4/3.
Ergo - jeżeli na portrecie ma być ostra całą twarz a nie jedno oko to według mnie i tak trzeba przymykać aby GO objęła coś więcej niż źrenicę
Jeżeli mam rację to całe to gadanie o za ciemnym szkle jest odrobinę bez sensu bo i tak nikt nie robi portretu przy 2.0 tylko musi przymknąć
Jeżeli sie mylę to sprostujcie proszę...![]()
Tak jak i inni w pierwszej kolejności polecam ZD 14-54. Naprawdę dobre szkło, w porównaniu do kita: fantastyczne. Oblecisz tym i portret i będziesz miał bardzo uniwersalne, o świetnej jakości szkło na co dzień.
Jeśli jednak nie, to pokombinuj np. z przelotką 4/3>OM i manualnym Zuiko 50/1.8. Mam to szkło, jest fantastyczne, kapitalnie rysuje. I jaki bokeh... Problem w tym, że masz tylko MF a wizjery w Olkach (oprócz E-3 i E-1) są małe i ciemne. Możesz też poszukać czegoś na M-42, np. Takumara SMC 55/1.8 (ma go Eddie).
ZD 40-150 starszą wersją też ludzi robią portrety. Mimo wszystko jest on deczko ciemny do portretu. Zacne szkło, ale chyba jednak lepiej wziąć 14-54 lub coś manualnego.
Pzdr
Jasność tego szkła to jedno a ogniskowa to drugie. Ten obiektyw daje w ekwiwalencie 70mm i jeżeli chodzi o portret to jest to trochę krótko. W portrecie b. ważne są proporcje poszczególnych części twarzy - najlepsze można uzyskać obiektywem w ekwiwalencie około 100mm i takie są tez klasyczne portretówki. Dlatego ZD 50 byłby o wiele lepszym obiektywem do portretu. Głębia ostrości o której piszesz jest indywidualna dla każdego pomysłu na zdjęcie jednak dobrze mieć możliwość sterowania nią - im obiektyw będzie jaśniejszy tym większe masz możliwości uzyskania małej GO. W większości portretów pożądana jest mała GO. Oczywiście z dłuższych ogniskowych głębie będą mniejsze. To wszystko nie przekreśla ZD 35 do portretu ale to szkło średnio sie do tego nadaje. Osobiście wolałbym robić portret starszym 40-150 niż 35 macro, chociaż tego ostatniego szkła nie znam dobrze - miałem go kilka razy w body i tyle...Zamieszczone przez Jago
Acha - mojego ZD 50/2 bardzo rzadko przymykam robiąc portret...
No to i ja moje 3 grosze wtrącę
![]()
Pewnie matryca w E-300 ma nieco większą dynamikę niż E-330, ale wygoda LV przy makro jest nie do przecenienia. No i ostrzenie manualne na zupełnie innym poziomie.
No a co do szkiełka to zdecydowanie najpierw 14-54.
?? A to dlaczego?Zamieszczone przez pafcio
Pisząc tak nie stwierdzam tego jako fakt tylko po prostu nie podejmuję polemiki z kolegami, którzy twierdzą, że 300 ma lepszą dynamikę niż 330Zamieszczone przez suchar
![]()
Ja nie mam na ten temat wyrobionej opinii a i dyskusja o dynamice to była celem mojej wypowiedzi.![]()
![]()
Ja mam podobny dylemat co autor wątku. Z tą różnicą ze posiadam juz manualne szkiełko 50/1.8 - wiec moglem zakosztować tego co daje mityczne dążenie kazdego do posiadania jasnego szkła. Problemem staje sie ostrzenie, zwłaszcza ruchliwych celów - a posiadany przezemnie E1 ma wiekszy wizjer od E300.
Ja planuje zakup Sigmy 30/1.4, dlatego ze jasnym obietywem zrobisz fotkę tam gdzie inny odpada w przedbiegach. Bawiac sie swoim Pentacon'em moglem doswiadczyć robienia fotek w świetle zastanym, bez lampy. Mieszkam w bloku, ciemno sie teraz wszesnie robi a nawet zwrowka na suficie 200W daje zbyt mało światła i F3.5 (a moze i nawet F2.jest za ciemne. F1.8 jest w sam raz tak na pograniczu, dlatego tez F1.4 SIGMY powinno styknąć. Jest to szklo w miare ostre, jasne (martwić moze jedynie ze mozesz trafic na nieostry egzemplarz, oraz awarynjość o ktorej pisali koledzy, ale sadze ze skoro SIGMA daje na niego 3 lata gwarancji to chyba jednak nie powinno byc az tak zle z awarjami). Mozna go uzywać jako uniwersalnego szkła na codzień, portret tez sie da zrobic (nie nadaje sie do tego ale SIĘ DA). Lubię zwiedzać muzea, a tam jak wiesz lampa jest raczej niedozwolona wiec jasność przede wszystkim. Co prawda ta SIGMA kosztuje troszke kasy, ale mozna kupic na raty - mysle ze chyba warto (zwlaszcza ze jak piszesz 750zl mialbys w gotówce)
Co sie tyczy ZD35 to brałbym go gdyby był naprawdę jaśniejszy
ZD14-54 - fantastyczny uniwersalny obiektyw, tyle ze jesli sie uda to moze jakos przeczekam czas kiedy cena E3 sie ustabilizuje (spadnie) na tyle ze bede mogl go kupic od razu z ZD12-60 wiec przeskoczylbym jego poprzednika, no chyba ze na rynku wtornym bedzie kosztowało naprawde niewiele wtedy kupilbym go ze wzgledu na jasność, wodoszczelność oraz uniwersalność.
...był Olek jest A6000