Widzę ze intensywnie 90-tkę wykorzystujesz - ze świetnymi efektami. U mnie nie zdążyła jeszcze przejść porządnego chrztu bojowego. Miałem nawet wczoraj ze sobą w lesie w torbie i ani razu nie wyjąłem - nie było do czego.
Pozdrawiam! Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
Fakt, nie łatwo coś znaleźć. Ja jutro ruszam. Po dzisiejszym dniu są jakieś szanse, że coś trafię. W ostateczności... Wałęsaki...
... Mój pierwszy wątek, ze szlaków i nie tylko... ...Mój drugi wątek "Makro"... ...Szkocja (po prostu)... Uczestnik I Rejsu Pod Banderą Olympusa moja strona: http://fotobia.rozbark.net.pl
602. Dzisiejszy, młodziutki Darownik przedziwny (Pisaura mirabilis) MZuiko 90f3.5 macro + MC-14. 176 klatek
Niestety tym razem muszę skrytykować - przeszkadzaj.ą mi gwałtowne przejścia między strefą ostra a silnie nieostrą na nogach i głowotułowiu modela - wygląda to bardzo sztucznie. To częsty problem przy stackowaniu którego na poprzednich Twoich stackach udało Ci się uniknąć.
Zamieszczone przez wyszomir Niestety tym razem muszę skrytykować - przeszkadzaj.ą mi gwałtowne przejścia między strefą ostra a silnie nieostrą na nogach i głowotułowiu modela - wygląda to bardzo sztucznie. To częsty problem przy stackowaniu którego na poprzednich Twoich stackach udało Ci się uniknąć. Oczywiście, może Ci nie pasować. Ja uważam, że przy takich powiększeniach żywych modeli, w terenie i przy naturalnym świetle, takie rzeczy są akceptowalne. Należy też brać poduwagę ustawienie modela oraz fotografowany gatunek... Ale pomyślałem, że troszkę się poprawię. Jako, że dopiero teraz miałem czas obrobić jeszcze jedno zdjęcie tego samego pająka. 603. Darownik przedziwny (Pisaura mirabilis), 90-tka + MC14 289 klatek
Ostatnie znacznie lepsze od poprzedniego. Jak oceniasz współpracę mZD90 z TC-14? Czy podobnej jakości przy takim samym kadrze i dystansie roboczym nie uzyskasz przycinając zdjęcia wykonane samym obiektywem bez telekonwertera? Wydaje mi się że w przypadku pracy przy większych liczbach przysłony - np. 8 lub 11 jest to całkiem możliwe ze względu na dyfrakcję ograniczającą rozdzielczość obiektywu.
Ostatnio edytowane przez wyszomir ; 20.03.23 o 00:31
Zamieszczone przez wyszomir Ostatnie znacznie lepsze od poprzedniego. Jak oceniasz współpracę mZD90 z TC-14? Czy podobnej jakości przy takim samym kadrze i dystansie roboczym nie uzyskasz przycinając zdjęcia wykonane samym obiektywem bez telekonwertera? to pierwsze zdjęcia jakie robiłem tym zestawem. Ja jestem bardzo zadowolony. Osobiście nie przycinam praktycznie w ogóle zdjęć. Bardzo rzadko to mi się zdarza, i są to niewielkie cięcia. Takie sobie zasady ustanowiłem, i się tego trzymam. Jeśli nie jesteś nastawiony na stackowanie i to naprawdę jak widać trochę konkretnych ilości klatek, to nie ma sensu wchodzenie w koszty. No chyba, że nie ma to dla Ciebie wielkiego znaczenia... Szkło współpracuje dobrze, autofokus tylko minimalnie gorzej działał, choć było dobre światło, i w zasadzie używam autofokusa, do wstępnego złapania ostrości, potem przechodzę na manualne ostrzenie.
Dzięki za odpowiedź! Głównym celem zakupu telekonwertera byłoby u mnie zwiększenie dystansu roboczego przy fotografowaniu płochliwych modeli - zarówno dość małych jak np. muchówki i błonkówki jak i większych np. motyle i ważki. Zapewne częściej wykonywałbym pojedyncze strzały niż stacki (najczęściej fotografuję w godzinach dużej aktywności owadów i ze względu na ich ruchliwość rzadko mam sposobność wykonania sekwencji do stacka) zatem ze względu na głębię ostrości przysłona najczęściej byłaby przymknięta do ok. 8-11. W takich warunkach ostrość rysowania obiektywu jest już ograniczona przez dyfrakcję światła. Zastanawiam się czy w takich warunkach kadr wykonany samym obiektywem przycięty liniowo 1.4x nie zawierałby takiej samej ilości szczegółów jak kadr wykonany z tej samej odległości z telekonwerterem.
Dopóki nie będzie czego focić, to nie napiszę Ci czy tak będzie. Ja mc14 kupiłem powiedzmy zamiast Raynoxa. Do większych zbliżeń i tak trzeba będzie jeszcze pierścień pośredni zakładać. Ale mnie małe odległości nie straszne...
Jeśli większość zdjęć robisz o świcie kiedy owady są jeszcze nierozbudzone to faktycznie mniejsze odległości nie są zazwyczaj problemem. Jeszcze raz dzięki za odpowiedź!
Zobacz tagi
Zasady na forum