Owszem, kazdy cmos na bazowym iso szumi, roznica to jak bardzo w rawie jest to odszumione.
Moge podeslac RAW'a gdzie problem jest widoczny, iso 100.
RAW'y canona daja duzo mozliwosci dla osob ktore chca z nimi pracowac jak i dla tych ktorzy chca ponarzekac. Wrzuce zaraz RAW'a do sciagniecia, bedzie mozna podziwiac szumy, banding i pewnie tysiac innych ciekawych wad sie znajdzie. Gdyby canon udszumial RAW'a mialbys spokojniejsze sumienie?
Mozna szukac wad, smiac sie i nabijac.
http://www.dziki.pl/5d/raw/IMG_8268.CR2
Szumy, banding, mydlane obiektywy, wszystko w jednym.
Nie dziwne, kazdy pomiar swiatla ma swoje cechy ktore trzeba poznac, ale sa osoby ktore nie wiedzac co i jak dziala oczekuja ze nowoczesny aparat naswietli poprawnie rozniez czarna kartke.
Oczywiscie wszyscy juz wiedza jak E-620 przewyzsza D300, D700, mkII, w sumie wszystkie modele obecne i przyszle. Bede sie uwaznie przygladal migracji profesjonalistow do E-620.
Ostatnio edytowane przez piotrek204 ; 23.06.10 o 11:45
Olkowe odszumianie jest kiepskie (dopiero w Penach się coś poprawiło, a w miarę dobrze jest tylko w E-PL1). Mi to nie przeszkadza, ale na pewno taka jakość nie spełni wymagań (czy też zachcianek) każdego.
Tyle to ja wiem. Mi to jakoś szczególnie nie przeszkadza. Ale są tacy, którzy potrzebują idealnej jakości już na wycinkach 1:1. Przekonałem się o tym, kiedy oddawałem płytę ze zdjęciami ślubnymi i musiałem tłumaczyć, że na wydrukach i w "normalnej" wielkości na ekranie tych szumów nie będzie widać. Jednak klienci pierwsze, co zrobili, to powiększyli zdjęcie do pełnej rozdzielczości i przyglądali się, czy aby nie widać tej plamy po torcie na sukni i czy aby nie widać, że garnitur był niedoprasowany. Albo czy widać wyraźnie twarz cioci siedzącej w dalekim rzędzie gdzieś w tle. I nie wiem, co wypadło słabiej - szumy czy reprodukcja szczegółów. Smutne to, ale prawdziwe. Amatorowi raczej nie będzie przeszkadzać, za to klient przypie***li się do wszystkiego.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Witam !
No to pech... taki klient.
Tak samo jak pytanie o sprzet jakim bedzie robiony slub.
Pokazywali mi zawodowo wykonany album ze zdjeciami we formacie A4 i zachwycano sie jak to ladnie zrobione jest.
Spojrzalem na to... nie dosc ze tam na zdjeciach nic ostrego
nie widzialem a postacie mlodych wygladaly jak lalki a skora jak
od manekina i wiele wiele mydla wszedzie.
Nie wiem... Moze ja sie nie znam i nie czuje tego...
P-r-o-f-e-s-j-o-n-a-l-i-z-m-u
ale wiem, ze takie cos to ja wyprodukuje z Olka i byc moze
nawet lepiej jakosciowo
Wiesz chodzi mi o to, ze wiele amatorskich puszek jest
w stanie obskoczyc Sluby bez zadnych kompleksow tym
bardziej jak sie potrafi porzadnie obrobic material pod... Papier.
Pozdrawiam
Nie ma brzydkich aparatow tylko wina czasem brak
Darku, udowadnianie sobie i innym ze "olkiem sie da" moze ma wiekszy sens tam gdzie nie spie* komus imprezy zycia, wiec moze potrenuj z reportazem i sam ocenisz czy sie da.
Da sie, tak samo jak mozna wykopac row lyzeczka do herbaty.
To jest kolejny przyklad dzikiego przywiazania do marki, jestem olytalibem musze pokazac swiatu ze sie da!!!
A o dziwo wiekszosc zawodowych fotografow z ktorymi mialem do czynienia mialo owszem swoje preferencje ale nie za wszelka cene, jak ktos zapropounuje cos lepszego, tanszego itd to zmienia i tyle.
Powiedz wiec dlaczego 90% czolowki w tym zawodzie posluguje sie FF? Do tego jasne stalki. Nawet "jak kiedys nie mieli iso1600" to i tak bylo FF i jasne stalki.
Pozniej napiszesz ze wszyscy sa zachwyceni tym co zrobiles, byl jakis kolega z D3 ale jego zdjecia sa brzydkie, swoich zdjec nie pokazujesz bo nie mozesz a zdjec "kolegi" tez nikt nie zobaczy.
Witam !
Jak się olkiem foty robi to wszyscy patrzą i mówią, o jakie fajne foty.
Kolega ma Nikona D3x, i odszumia zdjęcia a to cuda jakieś nie bo przecież puszka nie szumi tak bardzo. Robiliśmy foty A4 no i jego no jak by to napisać, nie wyszły mu, pokazałem mu z Olka i naprawdę wszyscy mówili ze fajne.
Teraz pomiar swiatla w E-620 jest super, bo jak robilem Canonem, Nikonem, Sony i Pentaxem to wszystkie przepalily. Dziwilismy sie dlaczego tak, ale olympusem sie najlepiej robi bo naprawde jak szum w cieniu to sobie w menu wybiore i szumik mozna 3 stopnie likwidowac i raw jeszcze jest.
To ja jakis nienormalny jestem? Iso 400 robie max na slubie po co komu jakies isa, dawniej nie bylo takich klisz przeciez.
Jak wydrukowalem te zdjecia to wszyscy mowili ze moje sa super, a tamto to nie wiem co to P R O F E S J O N L I Z M.
Pozdrawiam
Jesteście niesamowici. Zamykam wątek i nie zamierzam go więcej otwierać. Przykro mi Czaroz, mam nadzieję, że już dowiedziałeś się, czego potrzebujesz.