O tak. Staram się żeby tak było ale...w moim przypadku...no właśnie "przypadek" jest dobrym słowem. Niestety liczę na przypadek i to że pucha da radę, potem się zobaczy
Przyznaję bez bicia lubię takie "zdecydowane" kolory. W mojej głowie (nie wiem skąd...może przejście z ORWO na AGFA ) ale mam potrzebę wysycania "do bólu oka" obrazów. Nie jesteś niestety pierwszy Popracuję nad tym ale...łatwiej będzie przyjąć że taki mam styl
ps.
yo są przekrwione z wściekłości oczy! (B11)
Bardzo dziękuję za wizytę i wsparcie!