Witam serdecznie. W najbliższym czasie planuję przejść do Olympusa, a dokładnie na m4/3. Z racji tego, że swojego czasu uległem dość poważnemu wypadkowi, nie jestem już w stanie dźwigać w plener tradycyjnej lustrzanki. Dlaczego Olympus? Dlatego, że swoją przygodę z fotografią cyfrową zaczynałem właśnie od Olympusa. Najpierw były lustrzanki E-4xx poprzez E-6xx kończąc na E-3. Obecnie fotografuję Nikonem d7000 + Nikkor 300/4. Tematyka zdjęć: fotografia przyrodnicza. W najbliższym czasie w planach mam wyprzedaż całego systemu Nikona i przejście na coś lżejszego. Z racji bardzo ograniczonego budżetu myślę dość poważnie nad zakupem Olympusa E-PL5. Przewertowałem w sieci dość dużo testów i opinii nt tego modelu. Zajrzałem nawet na bloga Kolegi Dobasa, gdzie testuje tego PENa z obiektywem ZD 150mm. Dodam, że fotografią interesuję się amatorsko, a zdjęcia robię tylko do albumu, także nie potrzebuję sprzętu z półki profi. Olympus naprawdę zrobił olbrzymi krok naprzód i uważam, że PENy mogą śmiało konkurować z lustrzankami. Czy warto brać pod uwagę powyższy model Olympusa? A może zaproponujecie coś innego? Niestety, tak jak napisałem, mam bardzo ograniczony budżet, a za priorytet biorę wagę całego zestawu. DO PENa chciałbym dokupić jakieś tele (zastanawiam się nad lustrzaną TOKINĄ albo SAMYANGIEM). Wiem, wiem, obiektywy szału (ponoć) nie robią, ale tak jak wspomniałem, dla mnie liczy się sama przygoda z fotografią.
-