Podczepię się pod wątek Sepi19....
taaak, też to przechodziłem
W początkach moich to też sobie myślałem: kupię długie szkło, stanę i pstryknę - i już mam żurawia. Do dziś go nie mam.
Pomyśl, chłopaki prezentujący zdjęcia ptaków misiów, łosi.... oni nie robią zdjęć z marszu. Wyobrażasz sobie całonocne leżenie w czatowni, sikanie do butelki ? wodery albo cały kombinezon, a sprzęt na pływadełku ? A co mają zrobić gdy fala przyjdzie i cały sprzęt bulknie pod wodę ? Aparat za 8, obiektyw za 8 ?
Nie chcę Cię zniechęcać, wręcz przeciwnie - tylko czy przemyślałeś wszystkie aspekty. Sam w swoim dorobku nie mam takich zdjęć bo ani czas, ani wiek, ani zdrowie mi nie pozwala.
Na koniec mała dygresja: w każdym systemie - Olek, Nikon, Canon, Pentax płaci się za długość, za szerokość i za światło.