To jest tak, że oni chcą maksymalnie pojechać po kosztach.. chcą tak, żeby dać im foticzki na jednej płytce, a oni tam sobie już poprzegrywają itd.. Nie chcę tez z nich dużo zedrzeć, bo mam tam kilku znajomych (to klasa z mojego LO : ))
Ktoś robił coś takiego?
A jak z tym AF? ktoś może podzielić się jakimiś doświadczeniami?