Witam, mój E-520 nagle odmówił całkowicie posłuszeństwa. W serwisie powiedzieli że padły jakieś 2 moduły elektroniczne, a koszt naprawy ok 520 zł i raczej może być w górę. Objawy - nie podnosi lustra a po wyłączeniu słychać piłowanie jak w tartaku. Przez 5 lat działał bez zarzutu a teraz padł. Czy to się opłaca naprawiać? ja myślę raczej o przejściu na Nikona, szkoda mi tylko dobrych szkieł.