Jest na to wszystko sposob, slac jak cos siadzie, do zagranicznego serwisu.
Tak robilem z Sigma i nikonem.
pozdroofka
Jest na to wszystko sposob, slac jak cos siadzie, do zagranicznego serwisu.
Tak robilem z Sigma i nikonem.
pozdroofka
Member of ABCDEFG Polska. 15% miesiecznie bez ryzyka! Zapraszam.
Ależ czara goryczy.
Ale rzeczywiście jest w tym wiele racji.
Częściowo zmieniłem system na Canona i nie żałuję ale szkoda mi rzeczy, których w nowym, lepszym świecie nie znajdę.
Zostawiłem sobie dwie najlepsze rzeczy z systemu i dalej używam ale wejścia na maxa w m43 nie planuję. Jedynie któraś z prostych puszeczek żebym miał do czego ZD50 przypiąć gdy padnie mi E-1
Ostatnio edytowane przez wulf ; 13.06.14 o 11:22
bezbagnetowiec z mianowania
Jeśli przechodzący do innego systemu wierzy, że będzie mu lepiej; to jak najbardziej niech przechodzi. Z Nikona żal mi, że nie zostawiłem sobie D70 z S30/1.4![]()
pozdrawiam Krzysiek
Wchodzenie dzisiaj w m4/3 jest przeżyciem porównywalnym z kupnem akcji po wzrostach. Warto śledzić ofertę jednocalowych kompaktów. Ciemnozoomy nie przetrwają. Masz ochotę na szerokie stałki (poniżej 24mm ekw.), to wchodź. Cała reszta do głębokiej reformy lub czekajmy na nowe, niekompatybilne super m4/3 de luxe
Jakiś forumowy idiota/fanboy nie miał odwagi, żeby skomentować w tym miejscu, więc sam wkleję cytat: "chrzanisz jak zawsze". Możliwe. Jeśli uważasz, że jest inaczej, to postaw na to kasę. Olek się ucieszy. Ja uważam, że przed Olkiem jest epoka tanich zoomów 2,8-4 i innych atrakcji lub epoka szukania nowej niszy. Choćb FF. Tam w segmencie bezluster szanse są jeszcze równe. XZ-2 jest/był równorzędnym partnerem dla pena z kitem, jednocalowy kompakt o podobnej jasności zabije peny z kitem i mocno ugryzie olkowe PRO ze światłem 2,8. To moje bardzo subiejtywne zdanie, a teraz zapraszam do klikania w reputację
![]()
Ostatnio edytowane przez fret ; 13.06.14 o 14:43
Kliknalem, zeby nie bylo.
Jednocalowki pozamiataja. Juz taki XZ-2 pokazal, ze wstydu nie ma.
Srodek pozostanie dla tlukow (czyt. podatnych na markieting).
Okielznany 1cal XZ-3 (w co nie watpie), a potem juz tylko powazne puchy. Zapedy sa na hiperzooma, jasnego i tu jak cos pokroju optycznie X-S1, Stylusa1, to tym bardziej tylko dajhardy czy dambhardy, kupia cos innego.
Jak w zyciu i aktualnie w Polandii, Tuzy, dlugo, dlugo nic, a potem biedota.
howgh!
Member of ABCDEFG Polska. 15% miesiecznie bez ryzyka! Zapraszam.
fret, Janeczek - macie Panowie rację, problem w tym że to wasza racja, ktoś inny może mieć inne zdanie i inną rację w tym samym temacie
, a tego kogoś racja nie będzie ani lepsza ani gorsza od waszej
![]()
, hehe... mam nadzieję że jasno napisałem wszystko
![]()
Ostatnio edytowane przez epicure ; 13.06.14 o 15:38
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Mam (właściwie mój ojciec ma, bo dla niego go kupiłem) XZ-2. I nie dorównuje nadal E-PL1 (o E-PL5 nie będę wspominał) z kitem. Owszem po zmniejszeniu zdjęć do wersji internetowej może się tak wydawać. A ostrzejsze szkła w mikro (np. tania sigma 60mm) robi już znaczącą różnicę.
Jednocalowe kompakty to problem optyki. Te lepsze są niestety drogie. Te tańsze ....
E-M1, E-PL1, Panasonic 12-35, 35-100, 60mm makro, 50-200, Vightlander 25mm, Sigma 150mm makro i worek pomniejszych manuali ... i na co mi to wszystko?
Witam !
Kiedys tez tak myslalem, ze mala matryca to lipa ale nie jest to do konca prawda.
XZ-2 pokazal jak bardzo mozna sie pomylic.
Ten aparat za niecale 1200 zl wymiata.... jakosciowo a foty wychodza jak z dobrej klasy lustrzanki.
Do wielu zastosowan fotograficznych super narzedzie i nie naciaga dalej... budzetu domowego.
Nieco wieksza matryca 1" przy odpowiedniej optyce wyprodukuje jeszcze lepszej jakosci obraz od XZ-2
ktory niewiele bedzie ustepowal jakosci obrazowi z PEN-a.
Przy dobrej obrobce z RAW-a i przelozeniu materialu na papier okaze sie, ze nie poznasz, ktore zdjecie czym zostalo zrobione
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez Darekw1967 ; 13.06.14 o 16:30 Powód: korekta pisowni
Nie ma brzydkich aparatow tylko wina czasem brak