Chętnie zaglądam do Twego ogródka i chyba nawet fajniej online, bo 8 zaskrońców bym spotkać nie chciała na żywo![]()
Chętnie zaglądam do Twego ogródka i chyba nawet fajniej online, bo 8 zaskrońców bym spotkać nie chciała na żywo![]()
Ptasie foto - świetne.
Pozdrawiam.
Bardzo mi miło, że zaglądacie.
Przyjdzie czas, że i Ciebie zauszniki odwiedzą. Gniazdują już prawie w całym kraju, no może na północy jest ich troszkę mniej, ale z roku na rok stopniowo zwiększają swój zasięg. Mamy to szczęście, że w naszej okolicy są kolonie lęgowe i nawet na niewielkim stawie potrafi ich być całkiem sporo.
Wyściskana. Dziękuję
Co do ilości zaskrońców, w tym roku jest ich wyjątkowo dużo, myślę, że to zasługa łagodnej zimy, no i nie mają tutaj wrogów naturalnych, czują się bezpiecznie.
Można je próbować wabić dźwiękiem, ale bardzo ostrożnie i nie przy gniazdach. Recepta na udane zdjęcia jest jedna, odpowiednia pora, odpowiednie miejsce z dobrą perspektywą, światłem, maskowaniem, plus wcześniejsza obserwacja, by poznać zachowanie ptaka i właściwie ogniskowa nie ma już takiego znaczenia. W czasie, kiedy robiłem te zdjęcia, zauszniki często pływały bardzo blisko, czyli 1 do 3 metrów przed obiektywem, wtedy 40-150 też by się sprawdził. Dużym atutem 90-250 jest jego jasność, bo często w gorszych warunkach oświetleniowych można zrobić w miarę dobre zdjęcie.
Też tego żałuję i jeszcze perspektywa mogła być jeszcze niższa, ale będą kolejne próby w przyszłym roku o ile woda w stawach się utrzyma.
Kiedy robiłem zdjęcia zausznikom i kiedy światło było najlepsze, niestety nie chciały podpływać zbyt blisko, dopiero po trzech godzinach nabrały odwagi, ale światełko się niestety skończyło, to najlepsze oczywiście, a możliwości zmiany miejsca już niestety nie ma. Podczas zasiadki najlepsze światło jest zaraz przed i do godziny po wschodzie słońca, dodatkowo jak na niebie jest troszkę białych chmur to jest już idealnie, wtedy chmurek zabrakło.
To było moje pierwsze podejście do tego gatunku, zasiadka trwała trochę ponad 4 godziny, w tym czasie w przeciągu 15 minut udało mi się zrobić tych kilka w miarę udanych zdjęć.
Podczas zasiadki zdarzają się różne ciekawe sytuacje. Stojąc w wodzie, kiedy czekałem na światło i zauszniki, metr nad moją głową, na złamanej trzcinie usiadł bączek, to było niesamowite przeżycie móc oglądać tego ptaka z takiej odległości.
Kolejna sytuacja, płynący w moją stronę bóbr, kiedy wyczuł moją obecność, odbił się od moich nóg pod wodą i odpłynął w przeciwnym kierunku, już o śpiewających nad głową trzciniakach nie wspomnę, ich śpiew z bliskiej odległości może być ciężki do zniesienia.
Jeszcze taka mała uwaga, jak ktoś się wybierze na zasiadkę do stawu, kiedy wchodziłem do stawu woda sięgała mi do kroku, wydawało mi się, że stoję w bardzo stabilnym miejscu, po czterech godzinach byłem 30 cm głębiej, to było takie moje nowe doświadczenie.
Właśnie ten smrodek pozwala im przeżyć u mnie w ogrodzie, bo inaczej na 100% zostałyby zjedzone przez moje psy, niestety.
Bardzo się cieszę, że tutaj zaglądasz, a za zaskrońcami też nie przepadam, jak mam być szczery.
Pozdrawiam
Tym razem dwa gatunki ogrodowe i jeden przypadkowy z zasiadki na stawach.
Kos stał się już w Polsce gatunkiem osiadłym. Upodobał sobie tereny miejskie, już mu się znudziły jesienne wędrówki na południe.
Samica kosa
223.
Kolejny ptak to rudzik, uroczy pieśniarz w naszym ogrodzie, od wiosny do jesieni śpiewa bardzo miłe melodie, zwłaszcza o zachodzie słońca. On również coraz częściej zostaje w kraju na zimowanie.
Pomiędzy samcem i samicą, nie ma specjalnych różnic w wyglądzie.
Rudzik w świetle zachodzącego słońca.
224.
Poniżej podróżniczek - samiec, pięknie wybarwiony bagienny śpiewak, bliski krewny słowika.
Ten gatunek pierwszy raz spotkałem przypadkowo podczas zasiadki na piskliwca. Wcześniej tylko słyszałem, że można go spotkać na tym terenie podczas przelotów, teraz okazuje się, że może gniazdować w tym miejscu.
225.
Zdjęcie zrobiłem po wschodzie słońca, niestety pojawiła się mgła i zabrakło promieni słonecznych, które mocno podkreślają jego wspaniałe ubarwienie.
226.
Pozdrawiam
Super foto, ale podróżniczek - znakomity.
Pozdrawiam.
Bardzo lubie tutaj zagladac, zawsze jest na czym oko zawiesic
Ogrodu to zazdroszcze szczerze
Dla mnie swiatlo na podrozniczku jest idealne, ja wlasnie lubie takiego typu, no i chyba wlasnie dlatego wybieram jako najlepsze z ostatnich tutaj zaprezentowanych a rowniez trzymajacych poziom zdjec
Gratuluje
pozdro
W tym miejscu ludzie chwala sie sprzetem... Ja nie mam czym
Kanał IRC Olympus Club: http://webchat.freenode.net/?channels=olympusclub
Tylko prawdziwi twardziele nie robia BACKUP'ów
piękne ptaszorki225, 226 znakomite
![]()
Uwielbiam Twoje ptaszki.![]()
Mądrzy ciągle się uczą, głupcy wszystko umieją (Apolinary Despinoix).
Pięknie, szczególnie dwa ostatnie![]()
OM-D E-M5 I/II + kilka słoików. Łowię nimi oblechy.
Kiedy wychodzę w góry wracam do domu; Co masz zrobić jutro zrób pojutrze będziesz mieć dwa dni wolnego.
Szwarc, mydło i powidło || Z Tater ||Bieszczady || Słowacja
Piękne zdjęcia, wszystkie cztery, podróżniczek w tym świetle wyszedł super, nie zawsze ciepłe światło jest najlepsze.