"Blachy, płatki i inne przypadki" czyli robtor love story

[jaclas]

Nuda kolejne bardzo dobre zdjęcia, ciekawa fotorelacja co tu pisać, nuda.

Masz rację ja tu zaglądam regularnie ale sie nie odzywam bo nie ma co pisać, jakie mam pisać uwagi skoro nie mam uwag

Fajnie tak się ponudzić

[kolba]

Lubie taką nudę.

[kon]

Lubie taką nudę.

Trawestujac artyste-taka nuda.

[alnico]

niestety okoliczności już chyba nie pozwolą się wybrać w tym roku na słowację

Szkoda bo ładne widoki pokazujesz. Mi może jeszcze się uda.
Dobrze, że w tej mgle udało Ci się na szlak trafić. Mnie w zeszłym roku na Świnicy strach obleciał jak zaczęło pode mną gęstnieć, na szczęście nie było aż tak ekstremalnie.

[robtor]

Z rowerka:
Jeszcze się wygrzewają w słoneczku, taki egzemplaż mi się dziś trafił. Kamień koło niej miał około 2,5-3,0 cm średnicy

[jaclas]

Z jakiej odległości fociłeś? Przyznam, że ja bliżej niż 3 m, chyba nie podszedłbym

[Bodzip]

Wygląda na klasyczną miedziankę. Piękna sztuka

[robtor]

Z jakiej odległości fociłeś? Przyznam, że ja bliżej niż 3 m, chyba nie podszedłbym

Fociłem to gdzieś mniej więcej z czterech metrów . Ale rowerem to przejechałem pomalutku zaraz koło niej i to od strony głowy, zauważyłem to coś jak było na wysokości przedniego koła, myślę że jak by mnie chciała dziabnąć wtedy to nie miała by problemu, nogę miałem w adidasku pewnie z 30 centów od niej, koło czego przejechałem to dotarło do mnie dopiero jak ją minąłem . Fajny język mi pokazała

---------- Post dodany o 19:00 ---------- Poprzedni post był o 18:49 ----------

Wygląda na klasyczną miedziankę. Piękna sztuka

Na żywca i tak z bliska, jeszcze mi się taka duża nie trafiła

[yamada]

Piękna sztuka, ja tyle ostatno łażę po łąkach itp a nie spotkałem już bardzo dawno. U nas ponoć żmije są ale mało, może dlatego. No i w sumie ludzii wszędzie sporo.

[robtor]

Piękna sztuka, ja tyle ostatno łażę po łąkach itp a nie spotkałem już bardzo dawno. U nas ponoć żmije są ale mało, może dlatego. No i w sumie ludzii wszędzie sporo.

Wydaje mi się że o tej porze roku to można je już spotkać tylko w nasłonecznionych miejscach, rano jak się idzie na "mgiełki" pewnie jeszcze gdzieś pod kamieniem siedzą . Koło mnie ludzie twierdzą że dużo tego widzą (węży - żmij), na mnie jakoś nie trafiają, może na szczęście bo po lesie czy innych wertepach czasami się włóczę, choć częściej na rowerku jak na piechotę . Po robieniu zdjęć by pewnie w tym miejscu było gdzie bym takiego "potwora" spotkał .