było kupić czarny![]()
było kupić czarny![]()
Polecam się
Gdybym miał sobie kupować, to oczywiście czarny. Ale to pożyczony jest...![]()
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Zainteresowanym z przyjemnością udostępnię prezentowane w moim wątku "ravbog - próba sił" zdjęcia do samodzielnej edycji, ale mam prośbę aby ich w nim nie publikować. Będę je wówczas wstawiał do wątku "Co poprawić w tym zdjęciu?".
Dzień 3.
Tym razem sprawa budząca wiele kontrowersji i emocji, a mianowicie DR. Nie będę się rozpisywał i bez zbędnego wstępu od razu przejdę do sampli:
Zrobiłem takie oto zdjęcia, pierwsze Olympusem, drugie tajemniczym aparatem porównawczymPrzedstawiają one dość dużą ilość cieni, ale nie są niedoświetlone, histogram rozkłada się równomiernie. Zdjęcia mają taką samą ekspozycję i przedstawiają ten sam kadr, z różnicą wynikającą z innych proporcji boków. Po wyciągnięciu cieni zdjęcia wyglądają tak:
Jak widać żadnej radykalnej zmiany nie ma, właśnie dlatego, że zdjęcia już prosto z aparatu miały zrównoważoną ekspozycję. Wystarczyło więc jedynie podciągnąć głębokie cienie, które zajmowały mniejszą część kadru. Dzięki temu zdjęcia wyglądają naturalnie, nie jak hdr. Poprawiłem w nich tylko balans bieli, za wzorzec stosując biały napis na tablicy na peronie. Mimo to drobne róznice są dostrzegalne, pierwsze zdjęcie wpada w magentę, drugie w zieleń.
A tutaj wycinki 1:1, w każdej parze Olek jest pierwszy:
Zdjęcie z E-M10 ma ciut wyższy szum i lekki zafarb w stronę purpury, ale poziom jest jak najbardziej przyzwoity i łatwy do dalszej obróbki. Spokojnie można to odszumić bez większej straty na jakości i zdjąć nieco saturacji z purpury i magenty. Jest git, sprawdzałem
Mam jeszcze drugi przykład, tym razem bardziej hardkorowy, ale niestety teraz już nie zdążę zamieścić. Wrzucę go przy najbliższej okazji.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Ok, to dla szybkości drugi przykład:
Tradycyjnie na górze Olek, na dole produkt konkurencji, przypadkowo wybrany do porównaniaTa scena jest już ekstremalna pod względem ekspozycji - przy prawej krawędzi histogramu znajduje się niewielki obszar kadru, zaś cała reszta jest praktycznie niedoświetlona. Pewnie w tej sytuacji należałoby olać ten niewielki kawałek zachmurzonego nieba i bez skrupułów go przepalić, skupiając się na odpowiedniej ekspozycji pozostałej, dominującej części kadru. To byłoby jednak zbyt proste, nie byłbym sobą, gdybym tak postąpił
Efekt zabawy suwakami jest taki oto:
Ja pierdziu, hdry tu normalnie powychodziły! Nie dość, że rozjaśnianie cieni na full, to i światła na full, i ekspozycja podbita o dwie działki, a i po clarity przejechane suwakiem porządnie. Przy okazji mała dygresja: żeby wywołać rawy z E-M10 musiałem ściągnąć Lightrooma 5, w którym coś za bardzo przekombinowali opcję odzyskiwania przepaleń i rozjaśniania cieni. Jakoś tak bardzo agresywnie to działa w porównaniu do Lightrooma 4, do którego jestem przyzwyczajony. W starym jak przeciągnąłem suwakiem do oporu, to wszystko naturalnie wyglądało i nie tak hdr-owo jeszcze - dopiero jak jeszcze krzywą ruszyłem, to wychudziły cuda wianki. A teraz dojeżdżam do 50% i zaczynam tracić kontrolę nad tym, co się dzieje na zdjęciu. Nie podoba mi się to, trochę się przez to nakombinowałem, żeby uzyskać efekt, o jaki mi chodziło.
No dobra, wystarczy o Lightroomie, idziemy w tango!
Z tą purpurą już nie tak łatwo będzie sobie poradzić bez mocniejszej desaturacji stosowanej lokalnie. Ziarnistość jest w normie, należało się jej spodziewać. Nie ma ani śladu bandingu, co jest świetnym rezultatem. Niestety tam, gdzie szum można ukryć zmniejszając rozmiar zdjęcia, zafarbu już się nie pozbędziemy. Przy naprawdę ekstremalnej obróbce trzeba się z tym liczyć.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Dwa słowa ode mnie przy okazji "testu" PM2 w nocy. Nie mając przy sobie 17,5/0.95 byłem zdany na 12-35X, to co tu prezentujesz z tym magentowym Bogdanem mam przy okazji tak ekstremalnego wyciągania, że przy poprawnym (+/-1EV) to nie ma prawa wyjść, imho.
Podsumowując: dzięki za porównanie, widać na co więcej daje Fuji.
Tak, słuchaj mój też to ma.
Cholera pojechałam specjalnie do nich w sobotę, gdzie tam nawet nie zszedł na dół przywitać się z babką, tylko cały dzień Plejstejszyn.
Podesłałbyś RAWy ?
To bym zobaczył jak sobie z tym C1 radzi.
1. Próbowałeś konwertować RAW-y do DNG? Wówczas LR 4 przeczytałby to spokojnie. Czy może jednak chciałeś wywoływać z oryginalnych RAW-ów?
2. Przy tej ostatniej scence, gdybym chciał próbować wyrównać ją, użyłbym filtru gradientowego od prawej do lewej z ekspozycją między +0.7 - +1.3 EV, a suwaki ogólne zostawiłbym do drobniejszych korekty i odzyskiwania przede wszystkim jasnych partii. Teoria, ale może jak opublikujesz RAW-y to sprawdzę czy się nie mylę.