Nie wiem czemu w mojej Operze nie widać zdjęć.
Automat i siostra zdały egzamin - przyjemnie obrazki, znacznie lepsze niż niejednego forumowego debiutanta .
Co do korekcji ekspozycji w iAUTO - nie ma klasycznej wyrażonej w EV i suwaku, jest natomiast w ramach sterowania LIVE GUIDE - po wciśnięciu OK. Mało tego - są trzy suwaki - korekcja ekspozycji oraz wariacja krzywych - można ściemnić bądź rozjaśniać jasne i ciemne partie obrazu z osobna. Niestety - podczas tych zabiegów nie jest wyświetlany ani histogram ani wskaźnik przepaleń. Na tej samej zasadzie iAUTO oferuje całą gamę ustawień - zmianę nasycenia kolorów, WB (nazwany zmianą kolorów zdjęcia), wariant shift w P (nazwany rozmycie - wyostrzenie), jest nawet jakiś tam wpływ na czas otwarcia migawki (pokazanie ruchu). Dla mnie to trochę pokrętne, iAUTO niekoniecznie musi być prostsze niż chociażby P, ale może dla kogoś nie mającego pojęcia o technice ma to sens.
Touch shutter jest fajny, dla nastolatków wychowanych na smartfonach wręcz naturalny. Moje wychowanki chciały nawet powiększać zdjęcia dwoma palcami - tak jak działa multidotyk w Androidzie . Dla mnie w tym ekranie brakuje jednego - aż się prosi żeby przy patrzeniu przez wizjer ekran był gładzikiem umożliwiającym wybór punku ostrości kciukiem. Chyba, że jeszcze nie doszedłem jak to włączyć - mam aparat od kilku dni.