wtedy kończy się kunszt fotografa a zaczyna kunszt grafika![]()
wtedy kończy się kunszt fotografa a zaczyna kunszt grafika![]()
|popRAWka: 3|SKARBNIK TWA wątek Moje foty :::: Nie ma prawdziwego szczęścia :::: wątek IR'iotyczne EGZEKUTOR TWA|Zloty: 6|
Ostatnio edytowane przez Saboor ; 17.05.14 o 12:32
|popRAWka: 3|SKARBNIK TWA wątek Moje foty :::: Nie ma prawdziwego szczęścia :::: wątek IR'iotyczne EGZEKUTOR TWA|Zloty: 6|
Ja mam tylko taką cichą nadzieję, że ta dyskusja (choć ciekawa) nie przeniesie się na nasze spotkanie w Wysowej....![]()
Dzień bez uśmiechu - dzień stracony!
Wszystkim smętnym, nie mającym poczucia humoru, tudzież agresywnie reagującym na nasze wspaniałe i pogodne wpisy, zwane dalej oftopami - MÓWIĘ STANOWCZE NIE ! KRAKMAN - Uczestnik i Użytkownik czego się da..., nawet TWA![]()
Na marginesie gratulacji i przy okazji konkursu Grand Press Photo - oglądałem nagrodzone prace i moją uwagę przyciągnęły cztery fotografie:
pierwsza, druga, trzecia i czwarta
Wszystkie z obróbką, którą delikatnie nazwałbym przedobrzoną (głównie efekt halo). Dopiero później doczytałem, że wszystkie są autorstwa Tomasza Gudzowatego, którego zdjęcia zwykle mi się bardzo podobają. Czy Waszym zdaniem po pierwsze taka obróbka jest uzasadniona? Po drugie, czy przyznanie nagród pokazuje, że może nie powinienem napisać, że jest przedobrzona?
myślę, że nagrodzony został reportaż i sposób przedstawienia tych ludzi, a że taka konkretna obróbka autorowi pasowała? Kto może wiedzieć "co autor miał na myśli"![]()
Nie wiem czy słowo "obróbka" jest tu właściwe. Jeśli nic się nie zmieniło, to Gudzowaty fotografuje analogowym wielkim formatem (Linhofem) i wywołuje klasycznie, w ciemni. Więc to nie "efekt halo" tylko maskowanie pod powiększalnikiem.
Sprawa ma też swoje drugie dno, ale to chyba ma niewielki związek ze sprawą.
W takim razie czy użycie takiego, a nie innego rozwiązania technicznego (analog+powiększalnik) usprawiedliwia coś, co obecnie zwykle traktuje się za błąd fotografa? Jakbym zrobił podobne zdjęcie cyfrą i podobnie maskował w LR, to jestem przekonany, że odbiór zdjęcia byłby niekoniecznie pozytywny. Czy dla jury konkursu fotograficznego nie stanowi to problemu? Przy skrajnym podejściu mozna powiedzieć, że źle naświetlił kadr, skoro musiał "tak wyciągać" z cieni...
Myślę, że dla TEGO jury ważniejsze było o czym opowiada ten reportaż. I nie oceniali go przez pryzmat jednego czy dwóch zdjęć, ale całego zestawu (plus opis, o czym często się zapomina). Gdyby nie ten reportaż wiele osób nie wiedziałoby o takim rytuale i to jest wartość tego materiału, a nie obecność lub brak efektu halo![]()