Wczoraj oddałem do olka E-M10. Zdjęć jeszcze porządnie nie obrabiałem, ale mogę parę słów napisać o E-M10 vs E-M1.
Stabilizacja jest dobra. Widzę drobne różnicę, ale są to drobiazki. Na pewno stanowczo lepsza niż w eplach.
Z naleśnikiem jest to całkiem zgrabny zestaw. Muszla oczna przeszkadzała mi w schowaniu aparatu do pokrowca na kompakt.
Z większymi szkłami (testowałem z 35-100 panasa i 75-300 olka) pracuje się specyficznie. Mi to nie przeszkadza, ale wielu uzna, że grip jest niezbędny.
Wykonanie nie jest złe. Ale czuć, że nie jest to E-M1.
Wielki plus to wbudowana lampa. Tej dodatkowej nigdy praktycznie nie zabieram. I jak trzeba tylko trochę doświetlić to nie mam czym.



Odpowiedz z cytatem
