Wszystko z czasem wysiada, OM-1n jest w sumie nie do zajechania, ale np. u mnie migawka już nie trzyma czasów co się bardzo odbija na zdjęciach (zwłaszcza krótkich czasów). No i światłomierz w OM-1n przy jasnym obiekcie w kadrze to trzymanie się jego wskazań to nieporozumienie. Mi za dużo zdjęć zepsuła, kupiłem OM-2SP w całkiem niezłym stanie, jak się rozpadnie to już chyba poszukam czegoś z innej stajni - Pentaxa LX, albo któregoś z nikonów.
było sobie życie
No niestety mili Państwo... nasze Olki już stareńkie są i pewnie przyjdzie czas, gdy będzie trzeba je czymś zastąpić... sam mam om2n i om2sp (ten ostatni w pięknym stanie), mam nadzieję, że trochę one jeszcze podziałają... Z Nikusiami też nie jest tak fajnie, zwłaszcza z tymi z migawką "plaster miodu". Ale chyba i tak najtrwalszy byłby taki FM-2n z ostatnich lat produkcji - całkowicie manualna puszka, chyba nie do zajechania. Choć prawdę powiedziawszy, ciężko byłoby mi pozbyć się Olków, te zujeczka są takie cacuśne...
Hej.
Podbjam temat, powoli koncze wyprawę no i z Olek (tym razem SP2) znowu dal... Dużo by tu pisać, klimat tylko zrobił się cieplejszy i bardziej wilgotny to zakleszczyl się pierścień czasu, dobrze że na 1/1000 to jeszcze dało się dzialac bo słońce świeci ostro. Ale później przykleilo się lustro po czym odpadło i się urwalo!!! Prezykleilem czymś podobnym do kropelki, i działa ale zawisło nie raz. Szrot to szrot. Chyba chce czegoś innego.
Co myślicieli o Nikonie FM2n? To chyba kompletny manual? Warto doplacac do FM3A?
Może jakie inne pomysły macie jeszcze?
Dzięki
F.
było sobie życie
Ja bym obstawal przy Pentax k1000.