Ciekawe jakim protokołem komunikuje się aparat z smartfonem? Jakby dało się go złamać, to hulaj dusza...![]()
Moje fotografie: www.beluch.pl | Grupa dyskusyjna M43 Polska
Pewnie M1 dostanie update do obsługi EZ
Polecam się
Ja mam E-M5. Nie dla wszystkich OM-D. Tylko dla właścicieli dużych portfeli i posiadaczy nowości. Czyli wniosek, że Olympus nie dba o swoich użytkowników... Powiem szczerze, wystarczy chcieć... W dobie pełnej komunikacji, wszechobecnego WIFI to droga donikąd. Oby nie było jak Kodakiem...
Body: E-M5 II / E-M5 / E-M10 / AIR A01
"Canon 24-70 L is good enough (sharp enough) for Annie Leibowitz, but not good enough for some anonymous amateur photographers. (martin mintal)"
W obecnej chwili, wszystkie nowe aparaty mają i będą musiały mieć Wi-Fi. Więc choćby z marketingowego punktu widzenia nikt nie widzi potrzeby rozwijania projektu dla starszych aparatów. Uważam, że to błąd. Ten sprzęt nie wyparowuje. Zmienia właściciela i nadal jest używany.
Starsze PEN-y czy OM-D (jedno) mogą skorzystać z PenPAL-a. To urządzenie niestety działa w technologii Bluetooth. Stąd taka prędkość i brak podglądu na żywo.
Biorąc pod uwagę proponowane pomysły najlepiej byłoby przerobić PenPala by był w wersji Wi-Fi, razem ze wspomnianymi dodatkowymi funkcjami, które z kolei są dostępne w tej chwili tylko w najnowszych korpusach. Myślę, że parę osób nie odmówiło by sobie świetnej zabawy np. E-PL1 z opisywanym modułem komunikacyjnym opartym na Wi-Fi.
Myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie napisać co centrali firmy. Pomysłodawca ma zawsze pierwszeństwo. Piszę to jak najbardziej poważnie.
Nic dodać, nic ująć.
Tylko może port takiego transferu nie obsługiwać.
Moje fotografie: www.beluch.pl | Grupa dyskusyjna M43 Polska
Też się nad tym zastanawiałem. Nie jesteśmy w dziale R&D Olka więc możemy sobie luźno podyskutować i po spekulować. Zwłaszcza, że mamy skąpe informacje na temat architektury portu (przynajmniej ja).
Właściwie to port umożliwia transfer obrazu. W końcu podłączany jest tam wizjer. Ale sam PenPal jest zagadką. Dlaczego zdecydowano się na Bluetooth? Ograniczenia technologiczne? A może obraz podawany przez port to tylko sygnał wideo? Wówczas należałoby go poddać kompresji i wysłać anteną. A to z kolei wymaga dodatkowego przetwarzania w module. Większe zapotrzebowanie na energię, etc. To jest pierwsza z możliwości.
Możliwość druga to brak sterowania w porcie. Może ma on tylko funkcje przekazywania danych na zewnątrz. Nie można za jego pomocą przesyłać poleceń do aparatu, zwłaszcza tych sterujących.
Możliwość trzecia, trochę wynikająca z drugiej, i chyba najbardziej prozaiczna, a przez to najbardziej pewna, to brak w oprogramowaniu aparatów funkcji odbierających polecenia z portów. Wężyk spustowy, który przychodzi na myśl jako urządzenie do zewnętrznego sterowania, to osobny port USB i może być on oprogramowany czy też przygotowany elektrycznie na wyzwalanie migawki (tak jak guzik spustu). W przypadku portu akcesoriów, oprogramowanie aparatu musiałoby być przygotowane na odbiór poleceń ze wspomnianego portu o ustawieniu czasu, przysłony, trybów WB, pomiaru światła, etc. Kołacze mi się po głowie, że ktoś mi wspominał o braku możliwości sterowania PEN-ami za pomocą Olympus Studio. Jeśli by tak było to wczesne PEN-y byłyby genetycznie niezdolne do słuchania nawet najbardziej wymyślnego sterowania z zewnątrz.
A od czego są aktualizację oprogramowania? Dodatkowo nie musi to być obsługa koniecznie z portu multimediów... można połączyć to kabelkiem z portem HDMI, a ten na bank działa w dwa kierunki.
Pytanie: Czy na tym forum znajdują się tylko miłośnicy produktów marki Olympus, czy także osoby z firmy wujka Olka? Może ktoś z korporacji to czyta?