Witam,
Ostatnio dochodzę do wniosku, że przydałoby się coś mniej więcej kieszonkowego (kurtka) lub aby sobie leżało w pełnym plecaku kiedy jestem na rowerze.
GH2 niby jest niewielki, ale wyciąganie go pełnego plecaka rowerowego jest uciążliwe.
Chyba dojrzałem do jakiegoś kompaktu.
Nie jestem pewny czy brak wizjera będzie dużym problemem, ale czasem kadruję na wyświetlaczu w GH2 czy na telefonie i jakoś to idzie, więc wizjer nie jest priorytetem. Byle ekran był czytelny w słońcu.
Jakość zdjęć: wystarczy, że pozwoli zrobić przyzwoitą odbitkę 20x30cm, jakby się trafiło jakieś naprawdę fajne zdjęcie.
Obiektyw: zakres 28-100 wystarczy. Światło mniej istotne, chociaż dobrze jakby przynajmniej na szerokim końcu było jasno.
Ergonomia: dobrze byłoby jakby można było zmienić przysłonę i kompensację ekspozycji bez kombinowania.
To ma być aparat do używania bez pieszczenia, chociaż też bez ekstremalnych sytuacji.
Ważne, żeby bryła była dość zwarta bez wystającego obiektywu, wielkiego gripa, itp. To się ma łatwo wyciągać z plecaka czy kieszeni.
Z tego co widzę, to XZ-2 zdecydowanie się wyróżnia na tle konkurencji. Jest jeszcze Panasonic LF1, który ma większy zakres i jest mniejszy, kosztem ciemniejszego obiektywu, ale też cena jest sporo większa, a jakość zdjęć nieco gorsza.
Wracając do tematu: jest jakaś ciekawa alternatywa dla XZ-2. Może coś ciekawego przegapiłem?