Szczerze i brutalnie do bólu: po tym jak zobaczyłem jak szybko ostrzy mi GF1@20/1.7 i po uświadomieniu sobie, że kontrastowy AF dużo mniej się myli niż fazowy nawet mi się nie chce czytać bo widzę: interia i skan z czcionką RZ. Artykuł na bank sponsorowany.
Szkła takie jak Sigma 18-35 zakochania się z powrotem w lustrzankach nie spowodują z prostego powodu: miałem kiedyś 20/1.8; przebierał mi kumpel z 4-5 egz. nie pamiętam dokładnie. Lustrzanki dla mnie to przeszłość lub narzędzie must have dla reporterów imprez sportowych. Tyle o mnie.
Jeśli chodzi o masę krytyczną to teraz (co widać po reklamach tabletek na chore gardło) trendy są tablety a i to powoli powszednieje i oddaje pierwszą pozycje foto-smartfonom typu "iksperia"; tyle nasze podwórko. W innych krajach niestety rządzi Rebel w kicie i 5D z do wyboru: 24-70, 70-200 czy T24-75VC. To są fakty z włóczenia się po NYC. Jeśli bezlustra to ewentualnie promil Nexów. Nic tego nie zmieni bo żaden koncern oferujący bezlustra nie ma góry pieniędzy na marketing jak Canon, który tutaj przez przypadek robi dobrze i Sonemu i Nikonowi.




Odpowiedz z cytatem
