alvent, ahutta ma rację. Na siłę można próbować udowodnić wszystko. Ale chyba nie tędy droga. OEM to OEM i zaklinanie rzeczywistości nic nie da...
alvent, ahutta ma rację. Na siłę można próbować udowodnić wszystko. Ale chyba nie tędy droga. OEM to OEM i zaklinanie rzeczywistości nic nie da...
Windows z laptopem jest jednak bardziej "związany"Tu musiały być oddzielne płyty czy płyta CD. W cenie aparatu był koszt oprogramowania również. Jeśli aparat zostałby skradziony, zagubiony to oprogramowania nie można używać? (tak się tylko zastanawiam
) Oczywiście dowód zakupu, fakturę na swoje dane osobowe należy posiadać.
Co do programów do RAW przyznam próbowałem wiele różnych i triali i darmowych. Najbardziej intuicyjny interfejs (mimo j.ang) i funkcjonalność jak dla mnie ma Lightroom.
G1, G5 | 14-45 | mZD 40-150 | kilka M42 | Moje wątki:
Foto-Różności ; Dymne Impresje ; Stary i Nowy Elbląg
W warunkach licencji lub tej promocji, w ramach której LR dodawano do sprzętu powinno być to jasno opisane. Poza tym tu wyszła sprawa zakupu samego LR, który był dodawany do aparatu jako element kompletu. W tym momencie wcale mnie nie dziwi, że na płytach często są nadruki "nie do sperzdaży osobno".
The question is, who cares?
OEM przypisany jest do sprzętu, z którym został zakupiony. Kradzież, zniszczenie, zgubienie itp. z automatu wygasza licencję.
Podsumowując:
- chcesz mieć spokój - kup wersję boksową,
- lubisz hazard - OEM jest dla Ciebie.
G1, G5 | 14-45 | mZD 40-150 | kilka M42 | Moje wątki:
Foto-Różności ; Dymne Impresje ; Stary i Nowy Elbląg
Odpowiadając na pytanie:
Czy warto wydać 500 pln na LR 5 (box/download)?
1. wersja ewaluacyjna jest pełna, i jest zdaje się na dni trzydzieści - zdecydowanie można sprawdzić możliwości i czy się podoba - czy nie.
2. MOje zdanie - warto, jeśli okaże się ,że jest ci potrzebne. Narzędzie 'wołające', z 'efektami', można dokupić lub znaleźć darmowe presety (gotowe *.bat file do obróbki), świetnie odszumia, dosyć łopatologiczny, do tego ma katalogowanie zbiorów zdjęć.
Ja używam 4.x, wersja pudełkowa, była atrakcyjna promocja przed wypuszczeniem LR5.
pozdrawiam,
Może faktycznie się zagalopowałem z tą wersją OEM Lightrooma, ale googluję sobie po stronach, szukam ile jest w tej nielegalności prawdy. Jeżeli ktoś orientuje się w przepisach prawnych może, mógłby mi pomóc, a znalazłem dwa takie przypadki w UE na temat oprogramowania OEM.
http://www.spidersweb.pl/2012/07/lic...edliwosci.html
http://prawo.rp.pl/artykul/576551.html
Może ktoś bardziej biegły ode mnie mógłby się do tego odnieść, zaprzeczyć bądź zgodzić się z tym.
Zgadza się. W przytoczonych linkach jest konkretne stanowisko sądu podważające próby zablokowania możliwości odsprzedaży oprogramowania jaką stosują producenci. Pozostaje tylko jedno "ale", to są orzeczenia niemieckiego sądownictwa. Gdyby nasze sądy wydały analogiczne wyroki, wtedy można by się pokusić o zastosowanie tego. Idąc dalej, wyroki te nie dotyczą każdego przypadku odsprzedaży oprogramowania, a jedynie konkretnych spraw, które pojawiły się na wokandzie.
The question is, who cares?
W Polsce nie ma tzw. precedensu. Nawet jeżeli jeden wyrok będzie korzystny inny może być zupełnie odmienny.