Ja do myślenia wolę jednak używać rozumu zamiast aparatu. To naprawdę nie boli a mamy tu jeszcze świetne narzędzia proste w użyciu jak machanie cepem. Na pewno zaufanie algorytmom, które z białej jak i czarnej kartki robią podobnie (czy nawet identycznie) szarą jest dla mnie nie do przyjęcia i wielu sytuacjach się nie sprawdzi jak świetne by to algorytmy nie były. Celem jest zaspokojenie maksymalnie (?) dużej grupy z populacji. Dla jednych dane algorytmy może będą idealne (jak K200 dla Ciebie) jednak dla innych zdjęcia będą niedoświetlone (jak np cube007) a jeszcze innych prześwietlone. Aparat, który nie prześwietli żadnego zdjęcia jest dla mnie równie beznadziejny jak każdy inny.




Odpowiedz z cytatem
