Guma jak guma... ale czemu nie można jej dowolnych funkcji przypisać?
Z godnym podziwu uporem maniaka Olympus podąża w tym kierunku, nawet w najnowszych konstrukcjach...![]()
Guma jak guma... ale czemu nie można jej dowolnych funkcji przypisać?
Z godnym podziwu uporem maniaka Olympus podąża w tym kierunku, nawet w najnowszych konstrukcjach...![]()
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Mnie też się podoba... może kiedyś zastąpię właśnie nim GX1??
Aparat jest niewielki, posiada wszystko co potrzeba z lampą włącznie a słabsza stabilizacja i brak uszczelnień nie przeszkodzą mi w robieniu zdjęć.
Zapraszam do mojego wątku
P&P - Pentax i Panas (GX7)
Mam pewne wątpliwości czy umiałbyś się bez żalu rozstać z matrycą X-Trans
Tak swoją drogą - gdyby w rodzinie Fuji szukać konkurenta dla E-M10 to byłby to chyba właśnie X-E2? X-M1/X-A1 nie mają chyba wizjera? A może Fuji jeszcze zaprezentuje takie X-T1 bez uszczelnień i na tańszych podzespołach?
Nie mam zamiaru się z niczym rozstawaćAparat mi się po prostu podoba, nic więcej. Sam nie kupię, ale będę polecał. A X-Trans mnie ani grzeje, ani ziębi.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
To rozstanie z X-Trans nie byłoby chyba takie bolesne. Zrobiłem trochę zdjęć X-M1 i matryca na kolana nie rzuciła. Może za dużo się spodziewałem, może nie potrafię docenić a może po prostu jakość obrazu ze wszystkich nowych matryc jest tak wysoka a filtry AA tak osłabione, że różnice pomiędzy nimi są marginalne. Porównanie zdjęć z X-A1 do Fujików z X-Trans zdaje się potwierdzać moje odczucia. Obraz z X-A1 jest świetny bez X-Trans.
Witam !
X-A1 nie ma juz matrycy X-Trans i aparat jest 1/3 tanszy od najtanszego z ta matryca (X-M1).
Moim zdaniem matryca X-Trans jest nieco przereklamowana. (cena/mozliwosci).
X-A1 daje rewelacyjnej jakosci obraz. Swietna dynamika i bajkowe wysokie ISO
Warto wspomniec, ze zakres ogniskowych w oferowanym kitowym szkle jest bardzo uzyteczna czyli
24-76mm (film 35mm). Jakosc optyki wysokiej jakosci.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez Darekw1967 ; 10.02.14 o 10:23
Nie ma brzydkich aparatow tylko wina czasem brak
X-Trans to tylko metoda na morę. Nie ma wpływu na pozostałe aspekty jakości zdjęć, dlatego aparaty bez X-Transa będę tak dobre, jak dobrej jakości są półprzewodniki w matrycy i obróbka sygnału przez elektronikę.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Kiedyś, przed zakupem E-M5 porównywałem ten aparat z X-E1 i o ile zdjęcia z X-E1 były ostre to z E-M5 były tylko wyostrzone. Na krawędziach zdjęć pojawiały się w E-M5 dodatkowe kolorki, obwódki, no i w światłach było sporo mniej detalu niż na Olympusie. Stąd moje przekonanie że matryce Fuji są nieco lepsze od stosowanych w Olympusach. Czy jest to wyłączną zaletą X-Transa czy tylko poszczególne fotodiody są po prostu lepsze, tego nie wiem.
Oczywiście, pamiętam test epicure'a gdzie w ślepiej próbie trzeba było odgadywać które zdjęcia były zrobione Olympusem a które Fuji i wynik nie był łatwy do rozpoznania.
Z moich doświadczeń z aparatami obydwu marek mam takie wrażenie że Olympus jest bardziej przewidywalny co do rezultatów, trudno coś mocno popsuć złym doborem parametrów. Z kolei Fuji jest bardzo wymagający. Np. nie umiem jeszcze dobrać sobie ustawień do zdjęć w świetle świetlówkowym, ale jak już się dobrze z ustawieniami trafi to zdjęcia wychodzą miodne.
Oczywiście, Olympus nie śpi, matryca z E-M1 jest lepsza od tej z E-M5... wygląda na to że ta z E-M10 też lepiej się sprawuje...