84. A mnie sie kojarzy z głową wyjącego wilka...
83. Pajęczynę najlepiej najpierw zrosić, czyli popluć![]()
84. A mnie sie kojarzy z głową wyjącego wilka...
83. Pajęczynę najlepiej najpierw zrosić, czyli popluć![]()
Witam
Nie śmiałbym napluć na architektoniczne dzieło sztuki. Raczej spróbuję zerwać sie skoro świt i poszukać naturalnej rosy.
Pozdrawiam
Przejrzałem sobie Twój wątek i doszedłem do wniosku, że masz bardzo przyjemne prace.
Normalne, bez artystycznych udziwnień i cudacznej obróbki ale wpadające w oko
Podoba mi sie oset z Krety ale w kolorze, BW bardzo splaszczyło obraz.
Swoją drogą, na Krecie spędziłem najlepsze (jak dotąd) wakacje w życiu więc mam do niej sentyment. Byłem tam dwa razy i mam chęć na więcej
Portecik córki (nr 79) bardzo urokliwy. Kadrowanie klasyczne, modelka urocza, zwłaszcza z tymi wydętymi usteczkami a boczne promienie slońca na włosach wcale mi nie przeszkadzają.
Dwa ostatnie też przyjemne. Pajęczyna (nawet bez rosy) jest pięknie podświetlona, przez co wyrażnie widać sploty a piękny bokeh uwypukla scenę.
Nawet lekka flara nie bardzo przeszkadza
Obrośnięty mchem pieniek faktycznie sprawia wrazenie jakiegoś, zapomnianego zamczyska. Pokusilbym się tylko o jeszcze ciaśniejsze skadrowanie i niższą pozycję aparatu, bez staywu, z ziemi i z lekko odchylonym w górę obiektywem co nadaloby mu więcej dramatyzmu
Przydałby się tu odchylany wyświetlacz albo celownik kątowy.
AmbitnieZamieszczone przez Ggrzesiek
![]()
Ostatnia seria, w porównaniu z twoimi wcześniejszymi zdjęciami rzeczywiście wyszła "zwyczajne"- chyba jest to odpowiednie słowo![]()
80 - portret IMHO - najlepszy z serii, widział bym go w centralnej kompozycji, choć zdaję sobie sprawę z tego, że większość forumowiczów sięze mną nie zgodzi
81 - przerób na BW
Witam
Rocco, dzięki za dobre słowo. Póki co nie mam artystycznych ambicji. Robienie zdjęć sprawia mi wielką przyjemność. A jeśli uda się uchwycić coś interesującego (i trafić z ekspozycją) to już pełnia szczęścia.
Z leśnych zdjęć najbardziej zadowolony jestem z właśnie z pajęczyny (i z bokehu), oczywiście nie zamierzam dorabiać do tego zdjęcia żadnej ideologii. Ot, jak to Redlakos trafnie określił zwyczajne zdjęcie, z wypadu do pobliskiego lasu. Pająków boję się od dziecka, ale ich pajęczyny mi imponują.
Rocco, sfotografowanie resztek pniaka od dołu sobie odpuściłem, tym bardziej, że założony miałem obiektyw 40-150mm. Ale faktycznie, gdyby go podejść jak radzisz to efekt zapewne byłby ciekawszy, a i mój wkład nie ograniczyłby się do "dokumentacji".
W tym przypadku chyba zostanę przy kolorze, jakoś szkoda mi tej błękitnej plamy. Na BW, przewidziałem inne ujęcie tego samego drzewa, nie zdążyłem jeszcze przygotować pliku.81 - przerób na BW
Pozdrawiam
80- zdjęcie dziecka na spacerku, jej zapatrzenie na tle rozmytej ściany lasu udany kadr, 81 i 82 z własnych doświadczeń wiem jakie to trudne przedstawić na fotografii niezwykłe drzewo lub wpadającą z kilometra w oko sytuację np. różnorodności drzewostanu nie potrafię podejść do tematu umiejętnie tak aby na zdjęciu wyeksponować to co mnie zachwyciło, podejmowałem liczne próby zakończone zgraniem pstryku na CD i tyle. Pociesza mnie jedynie fakt, że jak widać nie ja jeden z tym problemem się zmagam. 83- pajęczynka bardzo naturalna i subtelnie wkomponowana w środowisko zgodnie z kanonami zakładania zasadzki. 84- stary korzeń porośniety mchem z którego natura wydobyła kształt zamku, ładnie wypatrzony i oddany w kadrze tym niemniej pokusiłbym sie o usunięie tych kilku odrostów których nieostrość na pierwszym planie wpływa na odbiór całości. Pozdrawiam.
Witam
Wiejo, dzięki za odwiedziny i za zrozumienie. Opisane przez Ciebie trudności i zmagania (jakbym czytał własne słowa) z oddaniem piękna matki natury, są mi doskonale znane. Co z resztą widać na zdjęciach.
Najważniejsze, że to ciągłe próbowanie, mimo mniejszych lub większych niepowodzeń, sprawia wielką przyjemność.
Poniżej odważę się zaprezentować kolejne takie próby.
85.
86.
Pozdrawiam
Ggrzesiek,
Samotne drzewo mi się podoba we wszystkich ujęciach. Najbardziej to w kolorze zamieszczone w galerii, ponieważ w kompozycji tam bierze udział oprócz pnia i korony także plama błękitu, dzieki czemu kompozycja mogła być niecentralna, bardziej złożona, wodząca oko. I jeszcze jeden powód dla którego galeryjne zdjęcie ma w moich oczach przewagę - rytm ułamanych gałęzi przy pniu, ożywcza drabinka, po której chodzi wzrok, to jest też element kompozycyjny. Na pozostałych dwóch fotkach tu zamieszczonych tło jest białe, zbyt neutralne, zbyt jaskrawe, drzewa sa dynamiczniew ujęte, ale tło nie współpracuje z tą dynamiką, jest niemożebnie statyczne.
Pzdr, TJ
noo maestro 85 - rulez - ładny prosty kadr, taki jakie lubię,
86- też daje radę, ale pierwszy zdecydowanie miodzik
Dokładnie o ten klimat chodziło mi, gdy proponowałem Ci przeróbkę na BW poprzdnika. Jedyne o co mógłbym się jeszcze pokusić to większy gradient szarości w cieniach, tak aby mimo wszystko zostawić oryginalny , kontrastowy charakter. Wymagało by to jednak dużej ingerencji PS - a różni ludzie różnie do tego podchodzą.
ps. przegiąłeś z ramami![]()