Było żółto, czerwono, a później Fuji wykończyła czerwona zaraza
Jest też czarny aparacik z firmy od telewizorów
foto Stankiewicz Tomasz
mnie zastanawia, dlaczego narzekający na rozmiary i wagę FF nie spróbują kompaktów. Jest sporo dobrych aparatów - choćby wspomniany XZ-2. Może by warto było się zainteresować? m4/3 czy generalnie bezlusterkowce nie są receptą na wszelkie fotograficzne problemy i zadania...
Taki duecik - ambitny kompakt od Olympusa / Fuji / Canona / Nikona "na co dzień" + lustrzanka z systemem szkieł "na poważne zlecenia" i powinno być super.
Poczekaj, strzelam: może ze względu na jakość zdjęć?A tak swoją drogą to te osoby chyba bardziej narzekają na wagę i rozmiar lustrzanek, bo czy to FF, czy APS-C, czy Ś.P. 4/3, wszystkie są niepotrzebnie duże.
Ani lustrzanki, ani tym bardziej kompakty.
Preferuję inny duecik: bezlusterkowiec do zdjęć na co dzień i na zlecenia, a do tego smartfon jako foto-notatnik.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Tylko nie każdy robi zlecenia.
Sporo osób fotografuje tylko dla przyjemności czy dokumentowania swoich wypadów.
Takim kimś jestem ja i rok temu przeszedłem z FF od C do Fuji XE1.
Materiał z tego bardzo dobrej jakości i kręgosłup odpoczywa.
Było żółto, czerwono, a później Fuji wykończyła czerwona zaraza
Jest też czarny aparacik z firmy od telewizorów
foto Stankiewicz Tomasz