Ja to robiłem tak: moczenie w wodzie z dodatkiem "Ludwika" czy innego zmiękczacza wody, potem suszarka, błyszczącą stroną (emulsją) do lustra, potraktowanie wałkiem gumowym dla wyciśnięcia kropli wody spod papieru, docisk płótnem suszarki i ... niech schnie aż wyschnie, jak suszarka gorąca, to parę minut i gotowe.
Może być szyba, ale dłużej schnie papier i przy dużej ilości odbitek, to trzeba by mieć szyb po całym mieszkaniu porozkładanych