Z grubsza jak określiła moja Przedmówczyni. Często bywamy w rejonach, gdzie spotykamy ptaki których nie znamy i wtedy w miarę ostre zdjęcie daje mozliwość oznaczenia później. Do tej pory miałem kolejne megazoomy i też się do pewnego stopnia sprawdzały ostatni Pan.FZ200, ale mimo wszystko wolalbym lepszą jakość.
A zakładam, że przy południowym słońcu w sprzyjających warunkach też z tymi ciemnymi można zrobić coś przyzwoitego.
Do niedawna na http://www.birdwatching.pl/ autorzy zdjęć sami decydowali, czy chcą zdjęcie poddać ocenie, czy też pokazać jako dokument [ale widzę, że nie ma już chyba tej opcji].