2-ka ładna, jedynka może być, 3-ka fatalna - zwróciłeś uwagę, gdzie aparat złapał ostrość?
Pzdr
Olympus C-7070, E3, ZD 14-42 i 70-300
1) ja bym chyba pokazał więcej Kotła Łomniczki, Jubileuszową obcią z prawej a więcej pokazał z lewej - tam gdzie włazi za śnieżkę i pokazał mnij nieba.
dwójka sympatyczna trójka rzeczywiście fatal.
nie ostre, kot ma twarz w cieniu kadr jakiś przypadkowy nie przemyślany.
Pracuj, wrzucaj i pytaj
pozdrawiam
dobas
To fakt 3. wyostrzyła tło. Z punktu widzenia wzorca fotograficznego jest to podstawowy błąd. A jak gdyby spojrzeć na nie inaczej, jako główny element (ów brąz) i kot rozmywający się w kolorze. Czyli deski jako I plan a kot jako II.... .
Idąc za ciosem podaję kolejną fotkę:
4. Wang o zmroku
Miało być sugestywnie i tajemniczo. Ale czy nie zanadto ciemno?
5. Ot takie tam danie
Obie ostatnie fotki mi się podobają. Pleśniejący grzyb i skojarzenie z motylem bardzo fajne.
Sieć - poprzez pionowy kadr oraz kąt pod którym byłą sfotografowana pajęczyna zdjęcie to wydaje się jakby było spłaszczone w płaszczyźnie pionowej - efekt ciekawy chociaż osobiście kadrowałbym inaczej.
Ktotek- dzięki za opinię. Odnośnie pajęczyny to miałem dylemat jak to focić. Na podglądzie prawie jej nie widziałem. A jak Ty byś się do tego zabrał?
Twoja fota mi się podoba - nie chcę się wymądrzać. Pisząc o innym kadrze miałem na myśli po pierwsze kadr poziomy a po drugie - bardziej prostopadły względem pajęczyny - tak, żeby ją "rozciągnąć" - poszczególne jej nitki wydawały by się być dalej od siebie. Z tym, że u Ciebie struktura owej sieci jest fajnie widoczna, nie mam pojęcia czy w tych warunkach światło równie ładnie by ją oświetliło - być może nie, nie wiem też co by się znalazło u mnie w tle. Traktuj moją opinię z dystansem i rób jak czujesz, tym bardziej, że nie czuję się na siłach dawać rady jak powinno wyglądać zdjęcie - sam robię sporo na wyczucie, zresztą z różnym skutkiem. Co by nie pisać - Twoja fota udana, poprzednia też - zapachniało mi jesiennym lasem, który tak lubię... Chyba znów wkrótce się tam wybiorę, może i jutro