Z cyfrą pod ręką

[Kaz de Wro]

WSH- ciekawe, ale u nas chyba takich sprzętów jest jeszcze trochę, choć na pewno już coraz mniej (np. w browarach ostatnio zamkniętych- Mieszczański, Piastowski itp.).

Światło i cienie znaczy światłocienie.


Dwapięćzero.

źródło

[Kaz de Wro]

Z cyklu: "Widzi drzewo, a nie widzi lasu..." , czyli przykład de-centry ujęciowej. Automat nawalił

251.

źródło

[Rafał Czarny]

250 zrobiło na mnie wrażenie. Ostatnie - karkołomny kadr.

[Wiejo]

facet z rurami na pierwszym zdjęciu pierwszorzędna sytuacja i wspaniale utrwalona, wyjątkowy sentyment do łodzi na Odrze, błagalne spojrzenie proszącego mężczyzny z kadru 250 skłania do głębszej refleksji.

[Kaz de Wro]

Dzięki!
Na dobry łykend podaję kolejne pstryki.
Przy pierwszym, w głowie przewija mi się tekst piosenki ludowej, o czekaniu na swojego pana: "Nešťastná formanská kobyla, když forman pivo pije..."
A przy drugiej focie, to różnie. Jaka jest każdy widzi.

252.

źródło

253.

źródło

[radlakos]

Rzeźbisz ostatnio braszku Dworcowy komisariat - ech te szczeniackie lata - mam do niego sentyment

[Kaz de Wro]

Radlakos, widzę, że Ty tam (na milicji) stałym bywalcem musiałeś bywać. A ja byłem, ale już nie pamiętam kiedy. A teraz to za cholerę nie chcą mnie przymknąć, ani nawet wylegitymować, tak jak innych, o których tu i ówdzie głośno

Podaję kolejny pstryk

254. Siostry

źródło

[marecki]

"Siostry" supcio foteczka. Pozdrawiam.

[wujek.samo.h]

No, no... Jesteś w formie. 250 - dużo treści, emocji. Ciekawy pomysł z "drzewem". Przycięcie parki jest uzasadnione, choć chciałbym zobaczyć wersję bez przycinania. Zakonnica wychodząca z posterunku policji? fajnie uchwycone. Może to "tajniak". Pochwalę też "Siostry"

Tak trzymać!

[Wiejo]

piesek jest żywo zainteresowany losem swojego pana lecz w przeciwieństwie do konia nie zawiezie go do domu ale może pilnować, 253- może była świadkiem jakiejś gorszącej scenki i wychodzi po zapodaniu /nie dziwię się RE, że woli chuchać na zimne/, 254 siostry- bardzo sympatyczne i z uwagi na wiek miłe w odbiorze.