Moim zdaniem Twój sposob postrzegania życia na ulicy też ma swoje zalety. Plastyka, kolor, wydobycie z tła osoby. Te cechy skłaniają bardziej do tematu jacy jesteśmy niż typowy stret chociaż mianownik w postaci miejsca jest wspólny.
Moim zdaniem Twój sposob postrzegania życia na ulicy też ma swoje zalety. Plastyka, kolor, wydobycie z tła osoby. Te cechy skłaniają bardziej do tematu jacy jesteśmy niż typowy stret chociaż mianownik w postaci miejsca jest wspólny.
pozdrawiam Wiejo
dziewucha se myśli, "....co mi chciał zasugerować tym "wynalazkiem", jestem jakaś inna... ? "
Kaz de Wro -a może WB w aparacie się pogubiło
pzdr
Olympus C-7070, E3, ZD 14-42 i 70-300
Do mnie też przemawia:
- Że niby białe to tylko dla dziewic?
Druga poważniejsza wersja to:
- Myślałam, że czerowna będzie. Ale liczy się gest....
Brakuje mi tego, co robiłeś kiedyś. Tego, w jaką interakcję potrafiłeś wejść z fotografowanymi scenami, jak bardzo potrafiłeś im się przyjrzeć. Teraz wcieliłeś się w rolę odległego podglądacza i muszę powiedzieć, że obecne efekty mijam bez emocji. A tak lubiłem twój street...
Pzdr
Dzięki za Wasze odwiedziny i opinie. Post Suchara i innych Olyforumowiczów potwierdza, iż moje dotychczasowe eksperymenty z szerokim kątem potrafiły się czasami podobaćNie byłbym sobą gdybym nie próbował czegoś innego. Tym razem dostałem do "zabawy" nową zabawkę w postaci manualnego tele (135mm). Czy posłuży mi ono tylko do focenia plenerków, czas pokaże.
Czasami dobrze jest trochę się oddalić (od fotografowanych ludzi) aby docenić ich ...bliskość. Krótko mówiąc zawsze można wrócić do tej ekstremalnej zabawy.
Wykorzystująć zaangażowanie portretowanej osoby, uczyniłem parę pstryków- uliczników
404.
405.
406.
Z kliszą na szyi.
Olympus 35 RD.
Kaz, piękne te ostatnie kadry. Jak z jakiegoś filmu z lat 60. No i dziewczyna - naturalna i urodziwa.
hmm ostatnia seria - paskudnie wyszły włosy - jedna, smoliście czarna plama
Nie zajmuję się już sprawami technicznymi forum. Prośba o zgłaszanie wszystkiego do Jacka.
Swietne ostatnie 3 zdjecia.Piekna dziewczyna bezpretensjonalnie pokazana.