Skoro lokalizacja opuszczona to może ktoś umieścił tabliczkę w poczuciu, że Jezus dał sobie spokój…
Lubię jak rzeczywistość pokazana nazdjęciu wydaje się pozostawiona sama sobie. To jest cenna przeciwwaga dla kompozycji, które próbują być za wszelką cenę perfekcyjne i efektowne. W w sumie coś takiego widzę na tym zdjęciu – nawet jeśli intencje były inne. Tabliczka też tego wrażenia nie zmienia.
W innej konfiguracji zdjęcie pewnie nie zwróciłoby uwagi ale w zalewie widoczków z purpurowym niebem i tym podobnych bzdetów z galerii wzrok przy takim spokojnym ujęciu odpoczywa.
---------- Post dodany o 09:55 ---------- Poprzedni post był o 09:53 ----------
Kolejne zdjęcie jest. Możesz więc dopiąć stanik i spróbować opisać to co widzisz.