Nie da się pojechać do Gruzji i nie zobaczyć Swanetii. A skoro jesteśmy już z naszą opowieścią w Mestii, stolicy tego regionu to warto parę słów o nim napisać. Oczywiście w Internecie można znaleźć wszystkie informacje, nie będę ich tu kopiował więc tylko hasłowo i kluczowo.
Swanetia to region geograficzny ale też i kraina historyczna w Kaukazie Wysokim. Górski klimat ukształtował w nim ludzi twardy, nieugiętych i dzielnych. W dawnych wiekach najlepsi gruzińscy wojowie, w tym straże królewskie wywodziły się właśnie ze swańskich rodów.
169.
170.
171.
172.
Ale też ukryta w niedostępnych górach Swanetia była dobrze chroniona od wrogów zewnętrznych. Nigdy nie została zdobyta. I teraz pomyślmy - gorąca krew i talent do bitki... klaustrofobiczne zamknięcie w małych enklawach... do tego brak wroga na którym można by wyładować agresję... efekt łatwy do przewidzenia - tłukli się między sobą aż furczało. Wendeta totalna. Żeby się nie powybijać całkiem, od średniowiecza zaczęto wznosić przy domach kamienne, warowne wieże. Na dole bydło, potem pasza, potem strawa, jeszcze wyżej mieszkanie i okienka z których do sąsiada można mierzyć z kuszy czy z łuku albo polać go na powitanie gorącą smołą...
Po prawdzie, takie wieże miały też praktyczne znaczenie. Dawały radę lawinom a jak nasypało 5 metrów śniegu to było widać dach... w końcu to góry...
173.
174.
175.
A gdzie można zobaczyć Swanetię w pigułce? oczywiści w Uszguli. Najwyżej położonej zamieszkałej wiosce w Europie - 2200 m n.p.m.
176.
177.
178.
W następnym odcinku przyglądniemy się tej miejscowości nieco bliżej.