Podstawa to dobry przewodnik...
Gdy Mamuka, zachwalając Kachetię, wymieniał miejsca które koniecznie trzeba zobaczyć, z początku nie rozumiałem. Co on mówi? jaka Szuamta, przecież w przewodniku kupionym rok wcześniej, jak byk stało, że do zespołów klasztornych Nowa i Stara Szuamta (ang. Shuamta) da się dojechać tylko terenówką. Albo trekking i na piechotę... No a nam ani na piechotę iść się nie spieszyło, ani opel Mamuki nie wyglądał na auto terenowe.
Mój rosyjski okazał się zbyt słaby (a może i umysł niezbyt lotny) by zapytać o moje wątpliwości co do możliwości dojazdu. A jednak obawy okazały się być obawami na wyrost. Do klasztorów wiodła gładka jak stół asfaltówka. O tym, skąd ona, zdaniem Mamuki, się tam wzięła napiszę w następnym odcinku. Na razie zdjęcia - bo to przecież fotograficzne a nie turystyczne forum
Od razu mówię - zdjęć z Nowej Szuamty (klasztoru żeńskiego) nie mam, padał deszcz, do środka nas nie wpuszczono... Stara Szuamta to zaś ruiny zespołu klasztornego, sięgającego podobno piątego wieku naszej ery.
512.
513.
514.
CDN.