Docelowo pewnie dokupię jakieś tele lub niektóre stałki (macro).
Po prostu zastanawiam się czy szarpać się na początku od razu na drogi zamiennik kita czy może 12-50 jest na tyle dobry, że przynajmniej na początek nie ma co kombinować i można przy nim spokojnie zostać.
Obawiam się, że późniejsza sprzedaż 12-50 będzie praktycznie niemożliwa. Raczej nie znajdę amatora na kitowy obiektyw.
XZ-2 biorę jako alternatywę ale dla Panasonica FT4. Na pewno nie chcę zastąpić nim lustrzanki. A lustrzanki na 95% chcę się pozbyć bo mam dosyć dźwigania ciężkiego/dużego sprzętu.
Często robię fotki w słabszym oświetleniu dopalając je zewnętrzną lampą (nie przepadam za wysokim ISO). XZ-2 jakoś sobie tego nie wyobrażam. To może być rewelacyjny sprzęt na szybki wypad do znajomych albo właśnie z obudową podwodną na nurkowania.