Witam,
Ze względu na wielkość i wagę mojego dotychczasowego zestawu (Canon 60D + 15-85 + lampa 550EX) coraz bardziej zastanawiam się nad zmianą na jakiegoś bezlusterkowca.
Przejrzałem to forum + różne testy w necie i na razie mam 3 typy:
1. Olympus OM-D E-M5
2. Panasonic GX7
3. Olympus E-P5
4. Olympus E-PL5 (wiem, wiem - klasa niżej ale poniżej napisałem czemu znalazł się na liście).
I tu właśnie pojawia się mój dylemat.
Focę głównie w pomieszczeniach gdzie często wspomagam się lampą błyskową (nie lubię wysokich ISO - wolę doświetlić lampą tak, żeby zejść do powiedzmy max. 1600ISO).
Dodatkowo fajnie by było móc dokupić do aparatu obudowę podwodną za rozsądne pieniądze (stąd na liście E-PL5, który kosztuje dużo mniej niż pozostała trójka no i ma najtańszą obudowę podwodną).
To na czym by mi najbardziej zależało to na odwzorowaniu szczegółów (fotki do formatu 30x20). Czy te puszki dadzą podobną jakość jak 60D? Szczególnie w wyższych ISO?
No i szybkość AF. To chciałbym żeby było na poziomie lustrzanki. Ze 2 lata temu szukałem kompaktu i nawet te z wyższej półki niestety bardzo słabo sobie z tym radziły. Pytanie czy prędkość AF tych modeli jest w miarę porównywalna z lustrzanką?
Kolejna sprawa - czy E-PL5 będzie dużo słabszym wyborem? Kosztuje ponad 2000zł mniej więc sumarycznie z obudową podwodną mieszczę się w kwocie poniżej 5000zł i dzięki temu mam dobry zestaw pod wodę jednocześnie mogąc zastąpić lustrzankę nad wodą.
Teraz pod wodę mam Panasonica FT4 i owszem - daje się zrobić fotki ale brak RAWów + słaby obiektyw to trochę mało żeby poszaleć z większym formatem. No i AF pozostawia wiele do życzenia.
Chętnie wysłucham opinii ludzi, którzy przesiedli się z podobnej klasy lustrzanki na bezlusterkowca. Czy raczej potraktowaliście to jako uzupełnienie systemu pozostawiając sobie lustro "na specjalne okazje" czy z czystym sumieniem pozbyliście się dotychczasowego systemu na rzecz któregoś z tych modeli?
pozdr,
rpp