Słuchaj, w aparacie do robienia zdjęć (bez kręcenia video) jest szansa na lepsze zdjęcia. Teraz priorytetem przy projektowaniu i produkcji matryc do aparatów fotograficznych jest ich szybkość potrzebna filmowaniu. Dlaczego matryce CMOS wyparły CCD? Dlatego, by móc do lustrzanek wsadzić LiveView, a CCD zbyt wolno się zczytywały i nie dało radę z nimi. A cyfrowy średni format, z bardzo drogimi aparatami do czystej fotografii matrycami CCD stoi. Tam potrzeba jakości, obrazka, a nie ficzerów i funkcji z kieszonkowej małpki "do wszystkiego". Owszem, CCD mocniej szumią, ale po pierwsze, z tak dużej (fizycznie) matrycy 16 MPx dałoby się dziś wycisnąć przyzwoite iso-3200 może nawet wyżej, a po drugie nikt nie mówi o powrocie do CCD. Wystarczy wywalić z obecnych matryc rozwiązania będące wynikiem kompromisu między foto a video i zostawić tylko to, co najlepsze dla czystej fotografii. I takie cacko nie tylko szybko znalazłoby swoich nabywców, ale miałoby szansę równie szybko stać się sprzętem kultowym.
Zamieszczone przez
Jan_S;
nie zauważyłem żeby wbudowanie tej opcji w aparat pogorszyło jakość zdjęć... więc jeszcze raz po co się ograniczać?
A do czego porównywałeś? Do OM-D w wersji pozbawionej video?