Myślałem, że wszystkie chociaż będą depresyjne (jak sugeruje tytuł wątku), ale 5 i 8 nie są. Chyba.
pozdr
Myślałem, że wszystkie chociaż będą depresyjne (jak sugeruje tytuł wątku), ale 5 i 8 nie są. Chyba.
pozdr
No dobra, ale aparaty były znane, a zamiast bloga niektórzy pisywali pamiętniki, choć rzadko kto chorował na ekshibicjonizm.....
Pal licho zdjęcia, ale ... czy naprawdę tak żyją dziś młodzi ludzie?
A może te wpisy na blogu to tylko forma artystycznej ekspresji? Albo inaczej - fikcja literacka?
Wkręcasz nas?!
PS konsekwentnie dążysz do obranego celu- nieważne jak mówią, byle mówili.
Nie wiem, o których wpisach piszesz, ale bardzo (!) polecam ten - http://tiny.pl/qmfcn oraz juz nieco mniej, ale również ten - http://szukajaczycia.blogspot.com/20...w-legnica.html
a do obrobki uzywam color efex pro 4, ktory dosc szybko pozwala osiagnac swietny rezultat.
Ostatnio edytowane przez hellbike ; 23.10.13 o 20:55
Komentarz napisany wyzej sugerowal, ze oczekiwania autora co do zycia dzisiejszej mlodziezy rozminely sie z rzeczywistoscia. Po tych wpisach, poleconych wyzej, rozminą się one jeszcze bardziej, co w dosc oczywisty sposob nawiazuje do wspomnianego juz posta.
No i co teraz bedzie??
http://www.renderosity.com/mod/galle...ername=mirek54
I tak Was lubie
Co ma być..............wszystko już zostało powiedziane![]()
Fujifilm X100, mju II, panasonic sx1, Fujifilm Wide 210 Instax.
http://www.renderosity.com/mod/galle...ername=mirek54
I tak Was lubie
Z pierwszej serii kupuję 1b, 2a i 4. Z drugiej - 6 i 9. Ja nie wiem czy to są rzeczy dobre czy złe. Pejzaże miejskie są raczej gorsze niż lepsze Ale lubię Twoje (na razie)chaotyczne poszukiwania. Darowałbym sobie tylko dorabianie do nich całej tej - wybacz szczerość - grafomańskiej otoczki. Henry Miller to raczej z Ciebie nie będzie więc "literaturę" bym sobie odpuścił. Ale coś w Tobie siedzi i lepiej wyrażać to w fotograficznych obrazach. Próbowałbym tylko czasem dla odmiany zrobić coś zimnego, wystudiowanego - z pretensją do perfekcji kompozycyjnej i technicznej. Bo i inaczej sam się możesz zacząć gubić - czy kolejne nonszalanckie ujęcia są świadomym zabiegiem, czy może koniecznością - bo inaczej nie potrafisz...