Proszę się nie nabijać ze starszych ludzi

Jestem naprawdę pod wrażeniem. Zdjęcia jak zdjęcia, mogę nie straszyć kotów i cykać foty z daleka, podobnie z wnuczkami.
Rozgryzałem takie fajerwerki jak np WiFi.
Spełniło sie moje marzenie, by wysyłać fotki poprzez iPhona bezpośrednio z aparatu.
Fantastyczna sprawa, ściągam zdjęcie poprzez WiFi do telefonu i już mogę je dalej wysyłac.
Oczywiście mogę takie zdjęcie też robić samym telefonem, ale gdzież mu do doskonałości Stylusa.
Bawi mnie też zdalne sterowanie aparatem poprzez telefon. Dyskretnie i bez zwracania na siebie uwagi.
Możliwość robienia kilku zdjęć na jednym w różnych wariantach jest też nowością o której nawet nie wiedziałem.
Jednym słowem, cieszę się z zakupu do tego stopnia, że zdecydowałem się bez żalu sprzedać mojego E-3 i obiektywy 12-60, 50-200, 50, oraz gripa.
W przyszłości widzę się już posiadaczem OMD-1 z nowymi obiektywami.
Do tego czasu jednak w kieszeni mojego polara zagościł Stylus.
Tyle na razie z pierwszych wrażeń jakich dostarczył mi ten nabytek.